Opole: będą zajęcia praktyczne studentów medycyny poza szpitalami uczelnianymi
Samorząd woj. opolskiego i Uniwersytet Medyczny we Wrocławiu podpisały w poniedziałek (30 września) porozumienie. Na jego podstawie studenci wrocławskiej uczelni będą odbywać zajęcia praktyczne w opolskich szpitalach. Władze regionu liczą, że po studiach podejmą tu pracę.

Wicemarszałek woj. opolskiego odpowiedzialny za ochronę zdrowia Roman Kolek powiedział, że współpraca regionu i uczelni będzie dotyczyć działalności dydaktycznej w zakresie kształcenia przed- i podyplomowego w zawodach medycznych.
Dodał, że celem umowy jest wskazanie opolskich szpitali jako miejsca kształcenia dla studentów wydziałów lekarskich. - Chodzi o odbywanie przez nich zajęć z przedmiotów na naukach klinicznych w oparciu o bazę naszych szpitali i wiedzę pracujących w nich specjalistów - powiedział Kolek.
Wicemarszałek podał, że umowa dotyczy współpracy ze wszystkimi opolskimi placówkami. - Każde miejsce, w którym jest dobrze wykształcona kadra, warunki do pomocy studentom, może służyć jako baza dydaktyczna - podkreślił samorządowiec.
Kolek wyjaśnił, że podpisane porozumienie wychodzi naprzeciw zmianom, jakie wprowadziła reforma kształcenia lekarzy, w wyniku której szósty rok studiów medycznych ma być czasem zajęć praktycznych.
- W związku z tym potrzeba większej liczby oddziałów szpitalnych, by można było na nich prowadzić dydaktykę - dodał wicemarszałek.
Rektor Uniwersytetu Medycznego im. Piastów Śląskich we Wrocławiu prof. Marek Ziętek podkreślił, że podpisanie porozumienia to potrzeba zarówno uczelni, jak i samorządu.
- Szpitale uniwersyteckie we Wrocławiu mają ograniczoną możliwość przyjmowania studentów i prowadzenia zajęć dydaktycznych. W związku z tym szukamy możliwości ich organizowania na dobrej bazie również poza naszym uniwersytetem - mówił rektor.
Prof. Ziętek zaznaczył, że podpisany w Opolu dokument jest póki co umową kierunkową. - Dopiero będziemy wypełniali ją treścią. Trudno dziś powiedzieć, czy w jej ramach odbywać się będą zajęcia z chirurgii lub ginekologii, i w jakim zakresie. Będziemy się nad tym wspólnie - z urzędem marszałkowskim i dyrekcjami tutejszych szpitali - zastanawiać - wyjaśnił rektor.
Sprecyzował, że o tym, czy zajęcia z danej dziedziny odbędą się w Opolu, będzie decydować komisja dydaktyczna i rada wydziału. Jego zdaniem będzie to dotyczyło przede wszystkim zajęć na oddziałach zabiegowych.
- Nasi studenci będą przyjeżdżać np. na tydzień do Opola i uczestniczyć w takich zajęciach 24 godziny na dobę - tłumaczył rektor. - Będą odbierać porody, wykonywać zabiegi chirurgiczne pod okiem lekarzy prowadzących dany oddział. Często zapewne będą to studenci, którzy mają jakiś związek z woj. opolskim - wyjaśnił.
Prof. Ziętek dodał, że jest to pierwsza tego typu współpraca z regionem, jaką podpisała kierowana przez niego uczelnia.
Wicemarszałek woj. opolskiego zaznaczył ponadto, że liczy iż zainteresowanie opolskimi placówkami ze strony wrocławskiej uczelni przerodzi się we współpracę z zakresu badań naukowych.
- W połączeniu z możliwością sięgania po unijne pieniądze na badania naukowe w nowej perspektywie finansowej może się to przyczynić do podniesienia rangi i poziomu opolskich placówek - uznał Kolek. Przyznał, że porozumienie jest też szansą na systematyczne pozyskiwanie kadry dla opolskich szpitali w kolejnych latach.
- Według szacunków ostatnich 10 lat liczba młodych lekarzy, którzy są członkami naszej izby lekarskiej to rząd 20 osób rocznie. A liczba medyków mających od 50 do 55 lat to rząd około 50-60 osób - mówił Kolek. - Jeśli weźmiemy pod uwagę starzenie się populacji lekarzy, to widać że za 10 lat może nam brakować nawet 300-400 lekarzy. Już w tej chwili mamy niedobory w zakresie opieki długoterminowej, geriatrii, pediatrii czy chirurgii ogólnej.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)