Olsztyn: w szpitalu uniwersyteckim otwarto laboratorium symulacji medycznej
W Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym w Olsztynie otwarto w środę (22 stycznia) laboratorium z symulatorem pozorującym zachowanie pacjenta w sytuacjach zagrożenia życia

Symulator SimMan wygląda i reaguje jak żywy człowiek. Urządzenie imituje procesy zachodzące w ludzkim organizmie. Reaguje na wykonywane zabiegi medyczne. Można mu aplikować leki oraz poddawać działaniu defibrylatora do pobudzenia mięśnia sercowego. Umożliwi to szkolenie w zakresie diagnozowania, podtrzymywania i przywracania czynności życiowych pacjenta w warunkach zbliżonych do rzeczywistych.
Jak powiedział prof. Piotr Zaborowski, ordynator kliniki chorób wewnętrznych, oprogramowanie symulatora pozwala na przeprowadzenie różnorodnych scenariuszy treningowych związanych z zagrożeniem życia pacjenta. Dzięki temu szkolący się lekarz ma możliwość przećwiczenia reakcji na sytuację, z jaką może zetknąć się w pracy np. utratę przytomności, zatrzymanie krążenia, niewydolność oddechową czy gwałtowne krwawienie.
- Wszystkie czynności podjęte przez lekarza są nagrywane i można potem analizować, czy postępował prawidłowo - wyjaśnił ordynator.
Zdaniem dyrektora Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Olsztynie Leszka Dudzińskiego otwarte w środę laboratorium jest jednym z najnowocześniejszych w Polsce. Kosztowało 1,8 mln zł z czego 1,5 mln zł to unijne dofinansowanie.
Z symulatora będą mogli korzystać za pośrednictwem platformy edukacyjnej lekarze z całego województwa warmińsko-mazurskiego. Będą oni sterowali urządzeniem przez internet. Głównym celem projektu jest sprawdzenie efektywności takiej formy nauki.
Na podstawie wyników uzyskanych przez uczestników w konkretnych przypadkach medycznych zostanie stworzony optymalny tok szkoleń w zakresie postępowania z pacjentami w stanach zagrożenia życia oraz ratownictwa medycznego. W przyszłości możliwa też będzie organizacja egzaminów potwierdzających zdobycie praktycznych umiejętności z wykorzystaniem symulatora.
Jak powiedział prof. Piotr Zaborowski, ordynator kliniki chorób wewnętrznych, oprogramowanie symulatora pozwala na przeprowadzenie różnorodnych scenariuszy treningowych związanych z zagrożeniem życia pacjenta. Dzięki temu szkolący się lekarz ma możliwość przećwiczenia reakcji na sytuację, z jaką może zetknąć się w pracy np. utratę przytomności, zatrzymanie krążenia, niewydolność oddechową czy gwałtowne krwawienie.
- Wszystkie czynności podjęte przez lekarza są nagrywane i można potem analizować, czy postępował prawidłowo - wyjaśnił ordynator.
Zdaniem dyrektora Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Olsztynie Leszka Dudzińskiego otwarte w środę laboratorium jest jednym z najnowocześniejszych w Polsce. Kosztowało 1,8 mln zł z czego 1,5 mln zł to unijne dofinansowanie.
Z symulatora będą mogli korzystać za pośrednictwem platformy edukacyjnej lekarze z całego województwa warmińsko-mazurskiego. Będą oni sterowali urządzeniem przez internet. Głównym celem projektu jest sprawdzenie efektywności takiej formy nauki.
Na podstawie wyników uzyskanych przez uczestników w konkretnych przypadkach medycznych zostanie stworzony optymalny tok szkoleń w zakresie postępowania z pacjentami w stanach zagrożenia życia oraz ratownictwa medycznego. W przyszłości możliwa też będzie organizacja egzaminów potwierdzających zdobycie praktycznych umiejętności z wykorzystaniem symulatora.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)