
Nasi młodzi koledzy po zdaniu egzaminu mogliby już wejść do systemu jako lekarze specjaliści i w realny sposób pomagać pacjentom - prezes Okręgowej Izby Lekarskiej w Łodzi dr Paweł Czekalski. W Łódzkiem do egzaminów miało przystąpić ponad 2 tys. młodych lekarzy.
- Młodzi lekarze na przygotowanie do PES poświęcili ostatnie tygodnie, a nawet miesiące
- To często osoby, które nie mają etatu rezydenckiego i - jak same to określają - żyją w zawieszeniu
- Lekarka: - Od lutego jestem na urlopie wypoczynkowym, by się uczyć do egzaminu. Czy pan minister myśli, że wrócimy teraz do pracy? Nie
W opublikowanym we wtorek (16 marca) komunikacie minister zdrowia odwołał wszystkie egzaminy pisemne i ustne w dziedzinach medycyny, dla których Państwowy Egzamin Specjalizacyjny (PES) nie rozpocznie się do 19 marca włącznie. Decyzję uzasadnił stanem epidemii.
- Decyzja ministra jest dla nas niezrozumiała i niebezpieczna. Nasi młodzi koledzy po zdaniu egzaminu mogliby już wejść do systemu jako lekarze specjaliści i w realny sposób pomagać pacjentom - mówił Czekalski na spotkaniu w siedzibie OIL w Łodzi.
Do PES nie przystąpi w Łódzkiem 2 112 młodych lekarzy
Zaznaczył, że w woj. łódzkim do PES miało przystąpić 2112 młodych lekarzy, którzy mogliby za kilka dni leczyć pacjentów już jako specjaliści, tymczasem przez następne dwa miesiące (PES mają być wznowione 17 maja) nie będzie ich w systemie.
- Samorząd lekarski domaga się jak najszybszego zrewidowania tej decyzji i przywrócenia możliwości zdawania egzaminów w formie pisemnej - dodał prezes samorządu łódzkich lekarzy.
Na niekonsekwencję w działaniach ministra zdrowia zwrócił uwagę sekretarz łódzkiej OIL Mateusz Kowalczyk, podkreślając, że odwołane zostają egzaminy organizowane od poniedziałku, podczas gdy te, które już się rozpoczęły w tym tygodniu, zostaną dokończone.
- Mam rozumieć, że w tym tygodniu wirus jest w odwrocie, ale od poniedziałku będzie tak zaraźliwy, że nie będziemy w stanie nawet napisać testu? Widzę tu niekonsekwencję, tym bardziej że przy poprzedniej sesji egzaminacyjnej pan minister skorzystał ze swojego prawa i w trakcie jej trwania odwołał egzamin ustny - podkreślił.
Na spotkaniu w OIL obecni byli także młodzi lekarze, którzy na przygotowanie do PES poświęcili ostatnie tygodnie, a nawet miesiące. Większość z nich zakończyła szkolenie specjalizacyjne. To często osoby, które nie mają etatu rezydenckiego i - jak same to określają - żyją w zawieszeniu.
Specjaliści nie wejdą jeszcze do systemu
- Od lutego jestem na urlopie wypoczynkowym, który wzięłam tylko po to, by się uczyć do egzaminu. Czy pan minister myśli, że wrócimy teraz do pracy? Nie, będziemy nadal na urlopach, ucząc się do kolejnego wymyślonego terminu - mówiła Dorota Dziubała specjalizująca się w medycynie rodzinnej.
Marta Kostrzewa, będąca na VI roku specjalizacji z ginekologii i położnictwa, wyjaśniła, że przygotowanie do PES to ogromna praca i konieczność pamięciowego opanowania bardzo obszernego materiału.
- Przełożenie terminu egzaminu to dla nas osobisty dramat. Przez kilka miesięcy poświęcamy wszystko, by się do niego przygotować, na czym cierpią nasze rodziny i dzieci. Wykorzystaliśmy już swoje urlopy szkoleniowe i wypoczynkowe - zaznaczyła lekarka.
Uzasadniając decyzję w sprawie egzaminów rzecznik ministerstwa Wojciech Andrusiewicz mówił we wtorek na konferencji w Warszawie, że jest to ruch, który ma pomóc zapewnić obsadę personelu medycznego w placówkach.
- Wszyscy, którzy do 19 marca nie rozpoczną egzaminu specjalizacyjnego, chociażby pisemnego, ich termin egzaminu zostanie odroczony. Ponowne uruchomienie terminów egzaminacyjnych nastąpi 17 maja. To jest ruch, który ma pomóc zwiększyć obsadę w szpitalach covidowych i na oddziałach zakaźnych - poinformował rzecznik MZ.
Nie będą leczyć pacjentów z koronawirusem
Innego zdania są lekarze z łódzkiej OIL, którzy uważają, że zorganizowanie PES we wcześniej zapowiadanym terminie spowodowałoby zasilenie systemu o kolejnych specjalistów, których obecnie brakuje.
- Mamy w kraju np. tylko 200 patomorfologów, dlatego na wynik badania patomorfologicznego chorego nowotworowego musimy czekać dwa tygodnie. Lekarz tej specjalności w żaden sposób nie wchodzi w system leczenia chorych z COVID-19, więc argument, że ci młodzi ludzie zostaną na pierwszej linii frontu i będą leczyć pacjentów z koronawirusem, jest chybiony.
Wzrasta liczba śmiertelnych powikłań u chorych, którzy - właśnie dlatego, że jest COVID-19 - zbyt późno uzyskują opiekę onkologiczną, neurologiczną czy internistyczną. A właśnie tacy specjaliści nie będą mogli przystąpić do egzaminu - podkreślił dr Czekalski.


CZYTAJ TAKŻE
POLECAMY
- PT, 22:17 Rektor UWM: zarzuty wobec prof. Maksymowicza mają pozamerytoryczne źródło
- PT, 21:35 Radziwiłł: na Mazowszu rośnie liczba wolnych łóżek covidowych. Tendencja jest korzystna
- PT, 21:01 Wielka Brytania: komisja doradza rządowi - dla kobiet w ciąży szczepionki Pfizer lub Moderna
- PT, 20:30 Naukowcy o liniach komórkowych wykorzystywanych w szczepionkach przeciw COVID-19
- PT, 19:59 Prof. Gałecki: mamy coraz więcej pacjentów 50+ z zespołami otępiennymi. To skutek Covid-19
- PT, 19:28 Uzdrowisko Busko-Zdrój ma nowego prezesa
- PT, 19:06 Warszawa: ortopedzi z WUM wykonali nowatorskie wszczepienie podwójnej endoprotezy
- PT, 18:44 Belgijska gazeta o kolejnym możliwym efekcie ubocznym szczepionki AstraZeneca
- PT, 18:22 Wraca sprawa kas fiskalnych online w gabinetach lekarskich i kancelariach prawnych
- PT, 18:00 Prowadzą badania nad PIMS. "W najbliższych tygodniach będzie więcej przypadków"
- PT, 17:37 Ekspert: enzymatyczna terapia zastępcza w chorobie Fabry'ego powinna być kontynuowana
- PT, 17:35 MZ: jest projekt majowej listy leków leków refundowanych - wykazy do pobrania
- 1 Koronawirus w Polsce: 2 660 088 potwierdzonych zakażeń, zmarło 61 208 pacjentów
- 2 Sejm: gorąca dyskusja o dodatkach covidowych dla pracowników niemedycznych i nie tylko
- 3 Wirus przestał oszczędzać ciężarne. „Takich dramatów nie widzieliśmy nigdy wcześniej”
- 4 Episkopat ma wątpliwości czy katolicy mogą przyjmować te dwie szczepionki przeciw Covid-19
- 5 Sejm: są lekarze dostający trzy dodatki covidowe, a pracownicy niemedyczni - żadnego
- 6 Alicja Jarosińska będzie szefować szpitalem w Hrubieszowie na czas epidemii
- 7 Minister zdrowia: przedłużamy obostrzenia, nie pojedziemy na majówkę
- 8 Dworczyk o stanowisku Episkopatu ws. szczepionek: nie, ręce mi nie opadły
- 9 Handel fałszywymi certyfikatami szczepień i testów w kierunku Sars-CoV-2 kwitnie
- 10 Dworczyk: na horyzoncie jest już zupełne uwolnienie szczepień
- 11 Pfizer przyspiesza dostawy - dodatkowych 4 mln szczepionek dla Polski
- 12 Skutki pandemii najbardziej odczuwają pacjenci w starszym wieku. Wiemy, jak im pomóc?
Newsletter
Rynekzdrowia.pl: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Zdrowia na Twitterze
Follow @rynekzdrowiaRSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych