Czy będą zmiany w organizacji rezydentur? Ministerstwo Zdrowia nad nimi pracowało...
Ostry spór wokół klauzul opt-out i tempa dojścia do 6 proc. PKB na zdrowie, to nie jedyna odsłona dyskusji rezydentów z resortem zdrowia. Ponad rok temu zakończył prace zespół ds. opracowania zmiany systemu kształcenia podyplomowego lekarzy. Czy MZ zamierza wykorzystać przedstawione wówczas rekomendacje?

Młodzi lekarze nadal oczekują zmian w organizacji systemu specjalizacyjnego. Przypomnijmy, że był to jeden z zasadniczych tematów, jakim zajmował się działający w 2016 r. ministerialny Zespół do spraw opracowania zmiany systemu kształcenia podyplomowego lekarzy i lekarzy dentystów.
- Ministerstwo miota się pomiędzy zakusami likwidacji rezydentur a ich udoskonaleniem według naszych pomysłów - mówi nam dr Jarosław Biliński, wiceprzewodniczący Porozumienia Rezydentów OZZL, który reprezentował Porozumienie w zespole wypracowującym rekomendacje.
Konstanty Radziwiłł, jako minister zdrowia, w swoich niedawnych wypowiedziach dawał do zrozumienia, że rezydentura w obecnej formie - kiedy to budżet państwa finansuje pensje młodych lekarzy w trakcie specjalizacji - przeżyła się. Sugerował, że być może należałoby, jeśli nie całkowicie zlikwidować rezydentury, to ograniczyć je jedynie do specjalizacji deficytowych. Minister mówił też, że w zależności od sposobu zawarcia umowy, lekarz mógłby odpracowywać pewien czas po zakończeniu specjalizacji.
Rezydenci: sięgnijcie do naszych rekomendacji
Porozumienie Rezydentów jeszcze w kwietniu 2017 r. proponowało: - Skoro prawie nic nie zmienia się w zarobkach młodych lekarzy, jakości szkoleń i dostępności do miejsc rezydenckich, to zlikwidujmy ten system. Jak przyznawał Łukasz Jankowski, wiceprzewodniczący Porozumienia Rezydentów, propozycja była w oczywisty sposób prowokacyjna, ale wynikała m.in. stąd, że jednym z największych problemów systemu rezydenckiego pozostaje dostępność do miejsc szkoleniowych i niska jakość szkoleń w niektórych ośrodkach.
Dr Jarosław Biliński mówił nam w pierwszych dniach stycznia br.: - Nie wiem, dlaczego ministerstwo nie chce po prostu zaadaptować naszych propozycji zmian. Pewne jest, że ministerstwo nie ma spójnej strategii dotyczącej kształcenia specjalizacyjnego. Dziwi bardzo, że nie sięga do rekomendacji Zespołu i po prostu nie wdraża ich w życie. Minister Radziwiłł sam przyznał, że widzi w tych pomysłach postawienie na jakość i nałożenie też pewnych obowiązków na siebie. Jednak te zmiany wiążą się również z kosztami - małymi, ale jednak.
Pojawiały się informacje, że pewne zmiany w organizacji systemu rezydenckiego ma przynieść znowelizowana ustawa o zawodzie lekarza. Czy resort pamięta o tamtych deklaracjach sprzed ponad roku?
Ministerstwo Zdrowia zapewnia, że nadal pracuje nad projektem nowelizacji ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty oraz niektórych innych ustaw, która "regulować będzie szereg zagadnień zgłaszanych w ramach prac Zespołu ekspertów oraz postulatów zgłaszanych przez środowisko młodych lekarzy".
MZ: tak dla naboru ogólnopolskiego
Jak podawała w grudniu Milena Kruszewska, rzecznik prasowy ministra zdrowia, zapowiadana nowelizacja miała dotyczyć m.in. "weryfikacji procedur naboru na specjalizacje w poszczególnych dziedzinach medycyny, wprowadzając nowe rozwiązania polegające na utworzeniu elektronicznego systemu kwalifikacji na miejsca rezydenckie oraz pozostałe miejsca pozarezydenckie, co pozwoli przystępować lekarzom na wolne miejsca specjalizacyjne na terenie całego kraju".
Młodzi lekarze wielokrotnie podkreślali, że zmiana trybu naboru na specjalizacje jest dla nich jednym z kluczowych postulatów dotyczących kształcenia podyplomowego.
- W opinii młodych lekarzy obecny system jest niesprawiedliwy. W jednym województwie, by dostać się na daną specjalizację, potrzeba uzyskania limitu punktowego określonego np. na 60 proc., a w innym na 90 proc. W modelu, jaki ostatecznie po wielu dyskusjach proponował Zespół, lekarz według preferencji i ważności wybierałby trzy specjalizacje i wskazywał trzy miejsca, w których chciałby je odbywać. System po wygenerowaniu rankingu na podstawie punktacji miałby przydzielać do tych miejsc - przypomina dr Biliński.
Jak się wydaje Ministerstwo Zdrowia podzieliło w pewnym stopniu tę opinię rezydentów, ale ci proponowali jeszcze dalej idące rozwiązania. Zespół rekomendował powrót do możliwości zmiany specjalizacji. Bez podawania przyczyny - do roku w obrębie różnych specjalizacji oraz do końca modułu podstawowego w obrębie tego samego modułu.
Po tej rekomendacji nie ma śladu
- Nie obawiałbym się dużych rotacji, o ile już na stażu podyplomowym w tym nowym modelu będzie można poznać specyfikę pracy w przyszłym ośrodku. Dzisiejszy zakaz zmian specjalizacji przynosi zarówno szkody moralne, jak i ekonomiczne. Lekarz nierealizujący się w tej dziedzinie, jaką wybrał, nigdy nie będzie dobrze wypełniał swoich zadań - uzasadniał tę rekomendację Jarosław Biliński.
Rezydenci nadal podtrzymują przedstawioną w rekomendacjach Zespołu propozycję wydzielenia z końcówki stażu 15 tygodni pracy w wybranym przez młodego lekarza oddziale przyjmującym przypadki z zakresu tej dziedziny medycyny, w której lekarz chciałby się specjalizować.
- Te tygodnie byłyby czasem danym dla namysłu, upewnienia się czy wybrana specjalizacja będzie rzeczywiście tą, z którą ktoś chce związać swoją przyszłość. To czas na poznanie ośrodków, systemu pracy, możliwości rozwoju zawodowego, także atmosfery pracy i szefa oddziału - przypomina dr Biliński, dodając, że wspomniane 15 tygodni zmniejszyłoby zapewne wcześniejszą sporą liczbę zmian rezydentur, decyzje jej wyboru byłyby bowiem bardziej świadome.
Po tej rekomendacji nie ma jednak śladu w najnowszych propozycjach, przygotowanych jeszcze w resorcie kierowanym przez ministra Radziwiłła. - Do znowelizowanego programu stażu podyplomowego nic z naszych propozycji nie weszło w życie. Powstał kolejny fikcyjny program. Nasz był oparty o realia i rzeczywiste przygotowanie do zawodu. Ten ministerialny jest kontynuacją polityki klepania po ramieniu - uważa wiceprzewodniczący Porozumienia Rezydentów, odnosząc się do niedawnych posunięć Ministerstwa Zdrowia.
Co proponował resort zdrowia
Ministerstwo, jak zapewniała nas rzecznik Milena Kruszewska, oprócz wprowadzenia ogólnopolskiego naboru na specjalizacje/rezydentury pracuje też nad innymi rozwiązaniami, które mają się znaleźć się w projekcie nowelizacji ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty oraz niektórych innych ustaw.
Te rozważane rozwiązania to:
• wprowadzenie dodatku finansowego do umów dla lekarzy rezydentów
• ustanowienie wynagrodzenia dla kierowników specjalizacji za każdego lekarza specjalizującego się pod jego kierunkiem
• określenie statusu lekarza, który zakończył szkolenie i uzyskał decyzję o dopuszczeniu do PES na poziomie praw i obowiązków lekarza w trakcie specjalizacji w odniesieniu do realizacji świadczeń zdrowotnych
• określenie na nowo przepisów dotyczących szkolenia z zakresu umiejętności zawodowych, które trwać będą nie dłużej niż 2 lata
• zweryfikowanie zakresu szkolenia ujętego w programach specjalizacji
• wprowadzenie monitorowania ustawicznego rozwoju zawodowego za pośrednictwem ankiet obowiązkowo wypełnianych przez uczestników szkolenia oraz doprecyzowania zakresu monitorowania kształcenia.
- Oprócz prac nad dostosowaniem przepisów ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty do bieżących potrzeb następuje aktualizacja programów specjalizacji w poszczególnych dziedzinach medycyny - zapewnia rzecznik.
Były już minister zdrowia Konstanty Radziwiłł oficjalnie odnosił się do jednego z ww. rozwiązań - dotyczącego umów z młodymi lekarzami. Jak wyjaśniał, ministerstwo zastanawiało się nad stworzeniem umów lojalnościowych dla lekarzy odbywających szkolenia specjalizacyjne. Lekarz otrzymywałby wsparcie finansowe w tym czasie, ale pod warunkiem, że przynajmniej tyle, ile trwała specjalizacja, będzie potem pracował w polskich szpitalach.
Na razie postulowane przez rezydentów zmiany pozostają w sferze rozważań. Rekomendacje zespołu ds. kształcenia nie straciły nic na aktualności. Pod koniec grudnia MZ informowało, że spośród przyznanych w jesiennym rozdaniu 4094 miejsc rezydenckich wykorzystanych zostało ok. 2200.
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
ZOBACZ KOMENTARZE (0)