Ratownicy medyczni i pielęgniarki będą stwierdzać zgon. Ale przez błąd w ustawie mogą odmawiać
Ratownicy medyczni znaleźli błąd legislacyjny w ustawach nadających od 22 czerwca kierownikom zespołów ratownictwa medycznego kompetencje do stwierdzania zgonu. Wejście w życie przepisów w aktualnym brzmieniu spowoduje duże zamieszanie, kierownicy zespołów będą odmawiać stwierdzania zgonów - uważają prawnicy.

- W ustawach nadających kierownikom (ratownikom i pielęgniarkom systemu) zespołów ratownictwa medycznego kompetencje do stwierdzania zgonu znajduje się błąd legislacyjny?
- Przepisy nie wskazują jednoznacznie na kierownika ZRM jako osobę uprawnioną do stwierdzania zgonu i wystawiania kart zgonu
- Może dojść do sytuacji, gdy kierownicy zespołów ratownictwa medycznego będą odmawiać stwierdzania zgonów - uważają prawnicy
Pomyłka w zapisie ustawy. Czego obawiają się ratownicy?
Na nieco ponad miesiąc przed wejściem w życie uprawnień dla kierownika zespołu ratownictwa medycznego (ZRM) do stwierdzania zgonu, do którego doszło podczas akcji medycznej, okazuje się, że w ustawach nadających te kompetencje znajduje się błąd legislacyjny.
W opublikowanym jednolitym tekście ustawy o cmentarzach i chowaniu zmarłych (Dz.U. z dn. 10 maja 2023 r., poz. 887) prawdopodobnie omyłkowo przywołano niewłaściwy artykuł ustawy o Państwowym Ratownictwie Medycznym. Pomyłka, wbrew intencjom ustawodawcy, doprowadza do sytuacji, że przepisy nie wskazują jednoznacznie na kierownika ZRM jako osobę uprawnioną do stwierdzania zgonu i wystawiania kart zgonu.
- Potrzebna jest pilna korekta błędu lub przesunięcie rozporządzeniem terminu wejścia w życie uprawnienia, bo nie sądzę, by korektę do ustaw udało się błyskawicznie wprowadzić - dzieli się na gorąco uwagami Piotr Dymon, honorowy przewodniczący Zarządu Krajowego Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Ratowników Medycznych.
Obawia się sytuacji, w której ubezpieczyciele osób czy rodzin z polisami na wypadek śmierci mogą odmawiać wypłacenia odszkodowania.
- Kierownik zespołu ratownictwa medycznego w dobre wierze wystawi kartę zgonu, ale nie jest wykluczone, że ubezpieczyciel może odmówić wypłaty odszkodowania twierdząc, że kartę wydała osoba nieuprawniona - rozważa Piotr Dymon.
W opublikowanej jednolitym tekście ustawy o cmentarzach i chowaniu zmarłych doszło do błędu w art.11 Ustalenie zgonu i jego przyczyn.
Zgodnie z tym zapisem zgon i jego przyczyna są ustalane przez:
1) lekarza leczącego chorego w ostatniej chorobie albo
2) kierownika zespołu ratownictwa medycznego, jeżeli zgon nastąpił w trakcie akcji medycznej, o której mowa w art. 41 ustawy z dnia 8 września 2006 r. o Państwowym Ratownictwie Medycznym (Dz. U. z 2022 r. poz. 1720 i 1733).
"Stwierdzenia zgonów mogą być podważane"
- Przepis odsyła do definicji akcji medycznej z art. 41 ustawy o PRM, ale obecnie definicja akcji medycznej znajduje się w art. 40 ustawy o PRM a nie 41 (art. 41 dotyczy kierującego akcją medyczną). Tym samym, jeżeli ustawa wejdzie w życie w takim kształcie jak została uchwalona, to przepis ten będzie "martwy" (tak jak materia, której dotyczy) - zaznacza proszony przez nas o opinię adwokat Piotr Majewski z Kancelarii Adwokackiej GM.
Jak dodaje, gdyby ustawodawca przepis sformułował w sposób następujący: "....kierownika zespołu ratownictwa medycznego, jeżeli zgon nastąpił w trakcie akcji medycznej" (bez wskazywania konkretnego przepisu) - wówczas nie byłoby wątpliwości, że jest to odesłanie do legalnej definicji tego pojęcia, która jest zawarta w art. 40 ustawy o PRM.
Być może doszło jedynie do zwykłej omyłki pisarskiej, jednakże obecny zapis może sugerować, że ustawodawca chciał przewidzieć jakiś specjalny rodzaj akcji medycznej (innej niż "zwykła" akcja medyczna z art. 40), który miał być uregulowany w art. 41.
- W mojej ocenie, wejście w życie przepisów w aktualnym brzmieniu spowoduje duże zamieszanie - kierownicy zespołów ratownictwa medycznego będą odmawiać stwierdzania zgonów, a w przypadku gdy będą stwierdzali zgony takie stwierdzenia mogą być podważane, gdyż zostały wystawione przez osoby nieuprawnione - zaznacza Piotr Majewski.
Są uprawnienia, obowiązkowych szkoleń nie będzie
Zapisy regulujące szczegółowo uprawnienia do stwierdzania zgonu przez kierownika zespołu ratownictwa medycznego w ramach akcji medycznej znajdują się w ustawie o zawodzie ratownika medycznego i samorządzie ratowników medycznych oraz w ustawie o Państwowym Ratownictwie Medycznym. Nowe kompetencje dla kierowników ZRM mają wejść w życie 22 czerwca.
Nowe uprawnienia kierownicy zespołów ratownictwa medycznego otrzymują bez konieczności odbycia obowiązkowych szkoleń. Za szkolenie obowiązkowe musiałby zapłacić pracodawca.
Na etapie projektowania ustawy o zawodzie ratownika medycznego pojawił się postulat, aby uzyskanie uprawnień do stwierdzania zgonu poprzedziło dodatkowe szkolenie. Ta uwaga nie została uwzględniona przez ustawodawcę. Szkolenie są organizowane, ale nie są obowiązkowe.
Jak zaznacza Piotr Dymon, ratownik posiada wiedzę i umiejętności niezbędne by ocenić oznaki śmierci i takich ocen dokonuje, gdy np. podejmuje decyzję o odstąpieniu od medycznych czynności ratunkowych.
- Z tym, że stwierdzenie zgonu obejmuje wiele działań i tego stricte nas nie uczono. Lekarz na etapie zdobywania wykształcenia miał zajęcia szczegółowo omawiające stwierdzanie zgonu; u ratowników takie kształcenie jest bardziej ogólne i odnosi się do rozpoznawania oznak śmierci - wyjaśnia.
Pytany przez nas czy kierownicy ZRM ratownicy powinni odbyć szkolenie uważa, że cenne są każde szkolenia poszerzające wiedzę, bo powodują minimalizowanie ryzyka błędu.
- Sądzę, że odbycie przez ratowników szkoleń dotyczących stwierdzania zgonu byłoby cenne. Takie szkolenie powinno teoretyczne i praktycznie opisywać całą czynność stwierdzania zgonu, choćby wzorując się na przedmiocie wykładanym w tym zakresie na studiach kierunku lekarskiego. Szkolenie obejmowałoby umiejętność administracyjną, czyli wystawianie karty zgonu, ale i zajęcia praktyczne w zakładzie medycyny sądowej, podczas których patomorfolog na zwłokach opisuje konkretnie kolejne czynności stwierdzenia zgonu - proponuje.
Standardów postępowania nie ma. Procedury będą określone zarządzeniami?
Jak zaznacza Piotr Dymon, nie ma obecnie ustawowego zapisu dotyczącego standardów postępowania zespołów ratownictwa medycznego. - Pewnym rozwiązaniem w przypadku uprawnień do stwierdzania zgonu może być wydanie przez MZ rekomendacji dotyczących tego zakresu, podobnie tak jak ma to miejsce przy postępowaniu w świeżym udarze mózgu czy zawale serca - mówi.
Przepis dotyczący stwierdzenia zgonu przez kierownika ZRM wchodzi w życie 22 czerwca. - Podjęcie czynności stwierdzenia zgonu, do którego doszło podczas akcji medycznej stanie się obowiązkiem kierownika ZRM - stwierdza dr hab. Klaudiusz Nadolny, dyrektor Rejonowego Pogotowia Ratunkowego w Sosnowcu.
Jak uważa, przygotowanie się do nowej praktyki wymaga od dyrektorów stacji pogotowia wydania wewnętrznych zarządzeń.
- Zakładam, że dysponenci wydadzą wewnętrzne zarządzenie opisujące procedurę stwierdzania zgonu, w tym czynności administracyjne, które musi wykonać kierownik ZRM - powiedział nam dyr. Klaudiusz Nadolny. Jak zaznaczył, w Rejonowym Pogotowiu Ratunkowym w Sosnowcu, którym kieruje, wyda takie zarządzenie.
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
ZOBACZ KOMENTARZE (2)