• Powstający obiekt to budynek, "na który zakaźnictwo zasługuje" - uważa dyrektor szpitala
• Inwestycja przewiduje budowę i wyposażenie w aparaturę medyczną nowoczesnego obiektu, w którym będą mieściły się oddziały i poradnie chorób zakaźnych dla dorosłych i dzieci.
• Pacjenci będą przyjmowani na oddziały w dwóch niezależnych punktach SOR - dla dorosłych i pediatrycznym

"Nikt nie pamiętał o chorobach zakaźnych"

- Przed covidem nikt nie pamiętał o chorobach zakaźnych, a przynajmniej pamiętało bardzo niewiele osób. Pacjenci korzystający z oddziału zakaźnego mieli fantastycznych lekarzy, fantastyczne pielęgniarki, natomiast jeśli chodzi o warunki pobytowe - te mieli bardzo ciężkie - powiedziała  dyrektor szpitala wojewódzkiego w Szczecinie Małgorzata Usielska.

Jak dodała, powstający obiekt to budynek, "na który zakaźnictwo zasługuje". Inwestycja przewiduje budowę i wyposażenie w aparaturę medyczną nowoczesnego obiektu, w którym będą mieściły się oddziały i poradnie chorób zakaźnych dla dorosłych i dzieci.

Pacjenci będą przyjmowani na oddziały w dwóch niezależnych punktach SOR - dla dorosłych i pediatrycznym. Będą się one mieściły na parterze budynku, podobnie jak poradnie specjalistyczne. Na pierwszym piętrze ma powstać Oddział Dziecięcy Obserwacyjno-Zakaźny, a na drugim i trzecim - oddziały zakaźne dla dorosłych. Czwarte i piąte piętro będą przeznaczone na zaplecza socjalne, administracyjne i sale szkoleniowe dla studentów.

Na dachu nowego budynku powstaje lądowisko dla śmigłowców ratunkowych, budynek będzie też wyposażony w łącznik z Centrum Diagnostyki Obrazowej.

- Pandemia COVID-19 uświadomiła państwu to, co dla nas jest oczywiste - że choroby zakaźne były i będą, i będą się tylko rozwijały, co wiąże się zarówno ze zwiększeniem populacji na świecie, jak u ze zmianami klimatu czy też z rozwojem podróży - powiedział specjalista chorób zakaźnych prof. Miłosz Parczewski.

Dodał, że w nowym budynku będzie m.in. możliwość izolacji pacjentów wysoko zakaźnych. Zaznaczył, że ma nadzieję, iż budynek pozwoli także na rozwój zespołu medycznego i diagnostyki.

Marszałek województwa Olgierd Gilewicz przypomniał, że pieniądze zostały pozyskane jeszcze na początku pandemii, m.in. w ramach programu REACT-EU.

Koszt przedsięwzięcia to ok. 70 mln zł, z czego ponad 59 mln zł to fundusze unijne z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego, a 6,9 mln zł to środki z budżetu państwa. Dodatkowe 3 mln zł pochodzą z budżetu województwa; ok. 900 tys. zł to środki własne szpitala.

Obiekt ma zostać oddany do użytku jesienią 2023 r.

 

Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.

• SOR
• SZPITAL
• INWESTYCJA