Świętokrzyskie: ze świecą szukać milionów na dostosowanie szpitali...
Zgodnie z rozporządzeniem ministra zdrowia do końca 2012 roku szpitale muszą dostosować swoje budynki do unijnych standardów technicznych i sanitarnych. Ogromne koszty spoczywają na samych lecznicach i ich organach założycielskich, których nie stać na tak potężne inwestycje. - To nierealne - ocenia Marek Gos, odpowiedzialny za ochronę zdrowia członek zarządu województwa świętokrzyskiego.

W Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Kielcach dostosowanie do obowiązujących wymagań będzie kosztowało co najmniej 80 mln zł.
– Na razie przygotowujemy dokumentację techniczną, dostaliśmy na to 600 tys. zł z urzędu marszałkowskiego. Ale skąd wziąć pieniądze na realizację? Skrzystanie z funduszy unijnych nie jest łatwe – przyznaje Andrzej Domański, wicedyrektor szpitala.
Aby dostosować placówkę do wymagań konieczne są m.in. poprawa jakości instalacji elektrycznej, kanalizacji deszczowej, zasilania w wodę oraz liczne prace budowlane. W grę wchodzi modernizacja niemal wszystkich pomieszczeń. Na większości oddziałów szpital musi też m.in. wydzielić dwa trakty komunikacyjne - dla personelu i pacjentów. Trzeba też przygotować osobne pomieszczenia dla odwiedzających.
Nie lepiej jest w szpitalu w Busku-Zdroju.
– Nie ma szans, że zdążymy – uważa Ryszard Skrzypek, dyrektor lecznicy. – Staramy się o środki unijne na modernizację bloku operacyjnego, ale do wykonania są jeszcze inne prace. Część wymagań powinna zostać złagodzona, np. instalowanie wind w przychodniach, które mieszczą się na pierwszym piętrze. W Niemczech wiele przychodni działających na drugim piętrze w ogóle nie ma wind i nikomu to nie przeszkadza.
Przepisy krytykuje też Marek Gos: po co przesuwać kaloryfer o kilka centymetrów dalej od okna?
Tymczasem resort zdrowia przesłał do konsultacji społecznych projekt rozporządzenia określającego wymagania fachowe i sanitarne dla pomieszczeń oraz urządzeń ZOZ-ów. Jeżeli wejdzie ono w życie, to przestanie obowiązywać restrykcyjne i kosztowne rozporządzenie sprzed trzech lat. Spełnienie określonych w nim standardów przez szpitale i przychodnie miało kosztować nawet 14 mld zł. W Polsce co dziesiąty budynek szpitalny jest pod ochroną konserwatora zabytków, a 40 proc. szpitali wymaga modernizacji i wymiany sprzętu medycznego.
ZOBACZ KOMENTARZE (0)