Podlaskie: terenowe karetki dla suwalskiego pogotowia
Pogotowie Ratunkowe w Suwałkach zakupiło dwie karetki z napędem na cztery koła, które będą obsługiwały gminy leżące na tzw. polskim biegunie zimna - poinformował w czwartek (9 grudnia) Adam Szałanda, dyrektor Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Suwałkach.

Pogotowie zdecydowało się na zakup takich karetek po ubiegłorocznej zimie, która była szczególnie uciążliwa dla pogotowia. W niektórych miejscach – w okolicach Wiżajn i Rutki Tartak – zaspy sięgały prawie dwóch metrów. Załogi karetek często same musiały łopatami torować sobie drogę albo prosiły o pomoc strażaków, by odkopywali karetki z zasp.
– Nowe pojazdy usprawnią pracę ratowników w najtrudniejszym terenie – powiedział Szałanda.
Od czwartku karetki jeżdżą – jedna w Rutce Tartak i Wiżajnach, druga w Filipowie, gdzie według Szałandy warunki drogowe bywają najtrudniejsze. Samochody, oprócz napędu na dwie osie, mają też podwyższone podwozie o 15 cm w porównaniu do tradycyjnych ambulansów.
Jedna karetka z wyposażeniem kosztowała blisko 500 tysięcy zł. Suwalskie pogotowie pozyskało pieniądze na ten cel z programu Polska-Litwa „Sąsiedzi w Działaniu".
ZOBACZ KOMENTARZE (0)