• Kierownik zakładu dr Piotr Wandzel wskazał, że do otrzymania akredytacji niezbędne jest uzyskanie co najmniej 75 proc. punktów z ogólnej liczby przyznawanej przez resort zdrowia
• - Nasz zakład osiągnął 96 proc. Jesteśmy jedyną placówką w Polsce z tak wysokim wynikiem - podkreślił Wandzel.
• Wdrożenie wszystkich niezbędnych procedur - wymaganych przy akredytacji - trwało prawie rok

Patomorfologia w Bielsku z akredytacją

- Wdrożyliśmy procedury, które szczegółowo określają, jak pracować z każdym rodzajem pobranej tkanki, przykładowo z wyciętą nerką, pęcherzykiem żółciowym czy z próbkami z macicy. Chodzi o wprowadzenie jednakowych standardów pracy, aby nie dochodziło do sytuacji, że w jednym zakładzie patomorfologii pobiera się trzy wycinki, w innym pięć, a w kolejnym pięćdziesiąt - wskazał Piotr Wandzel.

Dodał, że zakład patomorfologii monitoruje również czas dostarczania materiału z bloku operacyjnego, czas przebywania pobranego materiału w formalinie i czas potrzebny do postawienia rozpoznania patomorfologicznego.

- Akredytacja gwarantuje, że wszędzie pobierana jest taka sama liczba próbek i stosowane takie same metody ich badania. (…) Rozpoznanie patomorfologiczne w przypadku nowotworów przybiera postać raportu (...) z określeniem wszystkich czynników (...) potrzebnych do dalszego leczenia. Dzięki temu onkolog z każdego ośrodka w Bielsku-Białej i poza nim, który bierze do ręki raport przygotowany u nas, wie, że zachowaliśmy najwyższe normy i podane przez nas wyniki są wiarygodne - wyjaśnił Piotr Wandzel.

Zanim zakład bielskiego szpitala otrzymał akredytację kompleksową wizytację przeprowadziło w nim Centrum Monitorowania Jakości w Ochronie Zdrowia, będące jednostką resortu zdrowia.

"Sprawdzono przebieg całego procesu badania patomorfologicznego od pobrania materiału cytologicznego lub tkankowego w celu wykonania badania mikroskopowego aż po ustalenie rozpoznania" - wskazała rzecznik szpitala Anna Szafrańska.

Co zbadała komisja MZ?

Specjaliści z Centrum sprawdzali bezpieczeństwo i higienę pracy zespołu zakładu, w tym zabezpieczenia przed zakażeniami.

Anna Szafrańska przypomniała, że szpitalny zakład patomorfologii ma także licencję Polskiego Towarzystwa Patologów na prowadzenie badań histopatologicznych, histochemicznych, immunohistochemicznych, śródoperacyjnych i cytologicznych.

Patomorfologia zajmuje się rozpoznawaniem, klasyfikacją i czynnikami prognostycznymi chorób na podstawie zmian morfologicznych w tkankach i narządach. To nauka interdyscyplinarna. Bierze udział w diagnostyce i leczeniu chorób wielu specjalności. Wyniki badania patomorfologicznego są m.in. kluczowe dla leczenia osób z chorobami nowotworowymi.

Akredytację Ministerstwa Zdrowia ma 25 zakładów patomorfologii w Polsce.

Bielski szpital wojewódzki jest jedną z największych i najnowocześniejszych placówek na południu Polski. Ma m.in. 17 oddziałów i 19 poradni specjalistycznych.

 

• INWESTYCJE
• SZPITAL