×
Subskrybuj newsletter
rynekzdrowia.pl
Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.
Podaj poprawny adres e-mail
  • Musisz zaznaczyć to pole

Nowy blok operacyjny w katowickim GCM: "to jak przesiadka z malucha do mercedesa"

Autor: PAP, PW/Rynek ZdrowiaOpublikowano: 05 marca 2018 19:33

6 sal operacyjnych i supernowoczesna sala hybrydowa znajdują się w otwartym w poniedziałek (5 marca) bloku operacyjnym Górnośląskiego Centrum Medycznego w Katowicach-Ochojcu. Warta ponad 50 mln zł inwestycja jest największą od chwili powstania placówki.

Nowy blok operacyjny w katowickim GCM: "to jak przesiadka z malucha do mercedesa"
Fot. Adobe Stock. Data Dodania: 16 grudnia 2022

Ponad 27 mln zł pochodzi z dotacji Ministerstwa Zdrowia, kolejne 8,5 mln to środki z Unii Europejskiej przeznaczone na utworzenie szpitalnego oddziału ratunkowego.  

- Nasz rząd stara się zdecydowanie podnosić poziom wydatków na służbę zdrowia, staramy się porządkować sytuację, zwłaszcza w sektorze szpitali publicznych, staramy się też inwestować w rozwój badań nad lekami, nad unowocześnieniem metod leczenia - powiedział podczas uroczystości wicepremier, minister nauki i szkolnictwa wyższego Jarosław Gowin.

Jak zaznaczyła dyrektor szpitala Klaudia Rogowska, do tej pory zespoły lekarskie operowały na bloku operacyjnym oddanym do użytku ponad 40 lat temu, który nie spełniał współczesnych standardów.

Górnośląskie Centrum Medyczne im. prof. Leszka Gieca Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach co roku zaopatruje blisko 200 tys. pacjentów w szpitalnych oddziałach, w ambulatorium i izbie przyjęć. Jako placówka uniwersytecka kształci też studentów. - Żeby szybko i sprawnie ratować życie i zdrowie ludzkie, musimy lekarzom zapewnić odpowiednie warunki, jeśli chodzi o aparaturę medyczną, warunki organizacyjne i infrastrukturę - podkreśliła dyrektor Rogowska.

W nowym bloku operacyjnym zlokalizowano 6 sal operacyjnych, w tym: 2 ortopedyczne, 2 chirurgiczne, neurochirurgiczną, laryngologiczną i hybrydową z supernowoczesnym zrobotyzowanym angiografem.

Kompleksowo wyposażona sala hybrydowa umożliwia przeprowadzenie skomplikowanych i złożonych zabiegów naczyniowych. - Ponadto sala została wyposażona w pierwszy na Śląsku zrobotyzowany angiograf posiadający funkcję 360 stopni projekcji, który daje duży obszar badania bez konieczności zmiany ułożenia pacjenta na stole. System wyposażony jest także w szereg specjalistycznych aplikacji wspomagających lekarzy w trakcie wykonywania zabiegów - informowała Jolanta Wołkowicz, rzecznik prasowy Górnośląskiego Centrum Medycznego.

Lekarze obecni na uroczystości otwarcia bloku przyznawali zgodnie, że praca w nowym bloku operacyjnym, to - w porównaniu ze starym - jak przesiadka z malucha do mercedesa. Mają nadzieję, że nowoczesny sprzęt pozwoli nie tylko skuteczniej pomagać pacjentom, lecz także podniesie poziom prowadzonych w placówce badań naukowych.

Jak zaznaczył prof. Wacław Kuczmik, lekarz kierujący Oddziałem Chirurgii Ogólnej, Naczyń, Angiologii i Flebologii, bez przesady można powiedzieć, że nie ma dzisiaj w kraju drugiej tak wyposażonej sali hybrydowej, jak ta znajdująca się w GCM.

- Takie sale operacyjne nie są powszechne nawet w bogatych krajach zachodnich. Ta w naszym szpitalu zapewne przez kilka lat będzie najnowocześniejszą salą hybrydową w kraju. Jej wyposażenie w nowoczesny robotowy angiograf, łączący technikę angiograficzną z tomograficzną, pozwala na zmniejszenie dawki promieniowania rentgenowskiego podczas zabiegu, co jest istotne dla pacjenta, ale i dla zespołu - tłumaczył.

Zainstalowany na bloku operacyjnym robot angiograficzny pozwoli chirurgom na przeprowadzanie zabiegów, które do tej pory nie były wykonywane. Prof. Kuczmik jako możliwe do częstszego niż dotąd wykonywania wymienił m.in. rozległe zabiegi tętniaków aorty w zakresie aorty piersiowo-brzusznej. - Do takiego zabiegu nie każdy pacjent może być kwalifikowany, niektórzy z nich nie przetrwaliby takiej operacji. Małoinwazyjne techniki zmniejszają ryzyko u chorego - powiedział.

- Nowoczesna sala daje absolutnie unikatowe możliwości. Mamy teraz m.in. narzędzia, które pozwalają obiektywnie ocenić wyniki zabiegów, jaki i ich wyniki odległe - wyjaśnił.

Prof. Damian Kusz, lekarz kierujący Oddziałem Ortopedii i Traumatologii Narządu Ruchu, podkreślił, że także wyposażenie innych sal, m.in. dzięki sprzętowi anestezjologicznemu, pozwala na - jak to skrótowo ujął profesor - przeprowadzanie zabiegów trwających jeszcze jeszcze dłużej niż dotąd, jeszcze większych i uznawanych za ryzykowne, m.in. rozległych zabiegów rekonstrukcyjnych w ortopedii.

- Na początku tęskniliśmy za starym blokiem. Dziś już nikt nie chciałby tam wrócić. To wielki przywilej móc pracować w tak fantastycznych warunkach - zaznaczył prof. Kusz.

- Jestem przekonany, że otwarcie nowych sal operacyjnych, w tym sali hybrydowej, przyczyni się do kolejnych sukcesów szpitala na polu medycyny, mierzonych liczbą zadowolonych pacjentów i dobrze wykształconych lekarzy - powiedział obecny na otwarciu bloku operacyjnego prof. Przemysław Jałowiecki, rektor Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach.

Nowy trzykondygnacyjny budynek ma powierzchnię ponad 16 tys. metrów kwadratowych. Mieści się w nim szpitalny oddział ratunkowy (SOR), gabinety lekarskie, strefa techniczna oraz lądowisko dla helikopterów Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, usytuowane nad dachem obiektu. Na II piętrze budynku zlokalizowano blok operacyjny.

Inspiracją dla zewnętrznej formy i elewacji budynku bloku operacyjnego była tkanka nabłonkowa widziana pod mikroskopem operacyjnym. Białe skośne linie imitują ściany komórkowe, a okrągłe okna - jądra komórek nabłonka.

Dowiedz się więcej na temat:
Podaj imię Wpisz komentarz
Dodając komentarz, oświadczasz, że akceptujesz regulamin forum

    Najnowsze