Zarobki lekarzy wzrosły w ciągu dekady o 125 proc. Bukiel: tak, ale...
Pomiędzy 2004 a 2014 r. zarobki lekarzy wzrosły średnio o 125 proc. Przeciętne wynagrodzenie lekarzy w 2004 r. wynosiło 3120 zł brutto, w 2014 r. 7041 zł brutto - wynika z porównania raportów GUS o strukturze wynagrodzeń w Polsce.

Jak podaje Gazeta Wyborcza, Główny Urząd Statystyczny opublikował właśnie raport o strukturze wynagrodzeń w Polsce z danymi z października 2014 r. Z zestawienia ich z raportem GUS z 2004 r. wynika, że w tym czasie średnie wynagrodzenie w Polsce wzrosło z 2369 zł do 4108 zł brutto, czyli o 73,4 proc.
Najwyżej w latach 2004-2014 wzrosły zarobki lekarzy. O ile lekarze w 2004 r. zarabiali o 31,7 proc. więcej od średniej, o tyle 10 lat później zarabiali już o 71,4 proc. więcej.
Więcej: www.gazeta.pl
Krzysztof Bukiel, przewodniczący Zarządu Krajowego Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy, przyznaje, że jeśli wziąć pod uwagę okres lat 2004-2014, to pensje lekarzy niewątpliwie wzrosły, choć ma wątpliwości, czy jest to aż tak duży wzrost jak jest to prezentowane.
- Pytanie, jakie parametry porównywano. Czy wzrosła stawka za godzinę pracy, czy może po prostu lekarze jest mniej i więcej pracują niż w 2004 r.? - mówi Rynkowi Zdrowia Krzysztof Bukiel.
Przypomina, że w największy wzrost wynagrodzeń lekarzy odnotowano w 2006 i 2007 r. po strajkach oraz w 2008 r. po wejściu w życie unijnej dyrektywy o czasie pracy lekarzy, co spowodowało, że niektórzy lekarze godzili się na dyżurowanie w zamian za podwyżki.
- Podając, że lekarze w 2014 r. średnio zarabiali o 125 proc. więcej niż w 2004 r., zwróćmy uwagę, że w owym 2004 r. ich pensje były bardzo niskie. Kiedy mówiłem, że równały się zarobkom pomocnika murarza, wyśmiewano się ze mnie, ale tak było. Średnia pensja wynosiła 2,5 tys. zł, a lekarze potrafili zarabiać i 1,1 tys. zł. To nie jest żadna rewolucja w wynagrodzeniach, po prostu startowaliśmy z bardzo niskiego progu - podkreśla przewodniczący ZK OZZL.
Wskazuje też, że od października 2014 r. nie poprawiło się finansowanie ochrony zdrowia ani wycena świadczeń.
- Jeżeli gdzieś były podwyżki wynagrodzeń dla lekarzy, to wynikały one np. z braku specjalistów i związanych z tym zwiększonych oczekiwań płacowych. Nie były to jednak działania systemowe i nie miały charakteru tak powszechnego jak w 2006, 2007 czy 2008 r. - podsumowuje Bukiel.
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
ZOBACZ KOMENTARZE (0)