Sygnatariuszami apelu są Marszałek Województwa Dolnośląskiego, Konwent Starostów Dolnośląskich, Konsorcjum Szpitali wrocławskich, Stowarzyszenie Szpitali Niepublicznych oraz Oddział Dolnośląski Stowarzyszenia Menedżerów Opieki Zdrowotnej.

Apel – jak wyjaśniają jego twórcy – powstał w związku z dramatyczną sytuacją dolnośląskich szpitali, spowodowaną propozycjami NFZ dotyczącymi zmniejszenia średnio o 20 proc.kontraktów dla szpitali na listopad i grudzień tego roku oraz kategoryczną odmową finansowania nadwykonań. Konsekwencją będzie, zdaniem sygnatariuszy apelu, drastyczne ograniczenie dostępności do usług medycznych, konieczność wygaszania działalności szpitali i oddziałów, zachwiania ich sytuacji.

Dolnośląskiej służbie zdrowia, zdaniem autorów apelu, grozi katastrofa w dosłownym tego słowa znaczeniu. W zakresie leczenia szpitalnego opiekę zabezpieczono jedynie do końca października. Dramatyczną sytuacje pogłębia fakt, że na rok 2010 przewidziano zmianę algorytmu podziału środków oznaczającą transfer pieniędzy z województw „bogatych” (np. Dolny Śląsk) do „biedniejszych” (ściana wschodnia). W konsekwencji i tak małe środki finansowe dla Dolnego Śląska zostaną w 2010 roku jeszcze bardziej zmniejszone.

Sytuację dolnośląskiej służby zdrowia wciąż jeszcze można uratować zabezpieczając finansowanie jej działalności na takim poziomie, jak we wcześniejszych miesiącach roku oraz poprzez zapłacenie przez NFZ nadwykonań za ten rok. Jeśli dolnośląskie szpitale i inne placówki medyczne mają leczyć w przyszłym roku mieszkańców przynajmniej na takim samym poziomie jak ma to miejsce obecnie konieczny jest wzrost ceny jednostkowej za punkt oraz zwiększenie nakładów publicznych na opiekę zdrowotną - uważają menedżerowie dolnośląskiej ochrony zdrowia.

W przypadku braku takiej decyzji na rok 2010 konsekwencją będzie zmniejszenie dostępu do świadczeń we wszystkich zakresach, drastyczne wydłużenie kolejek do szpitali, lawinowe narastanie długów, egzekucje komornicze w szpitalach i zagrożenie bezpieczeństwa zdrowotnego mieszkańców Dolnego Śląska.

Podobał się artykuł? Podziel się!