Wrocław: lekarze tłumaczyć będą sądowi skąd wzięły się nadwykonania
Lekarze ze Szpitala Specjalistycznego im. A. Falkiewicza we Wrocławiu mają stawić się w sądzie. Będą musieli udowodnić, że tzw. nadwykonania były konieczne, po to by NFZ zapłacił za nie placówce.

W Sądzie Okręgowym we Wrocławiu zeznawać będzie 14 lekarzy, którzy tłumaczyć się będą z celowości przeprowadzonych przez siebie zabiegów.
Przyciśnięci do muru szefowie szpitali kierują do sądu pozwy z roszczeniami wobec NFZ. Zdaniem Jacka Chodorskiego, z Dolnośląskiej Izby Lekarskiej, ta walka nie jest bardzo trudna. Jednak NFZ kwestionuje przypadki przyjęć, w których lekarze stwierdzili tylko możliwość pogorszenia stanu zdrowia, a nie zagrożenie życia - pisze Gazeta Wrocławska.
Joanna Mierzwińska, rzeczniczka dolnośląskiego NFZ, wskazuje, że lekarze mają problemy z uzasadnieniem swoich decyzji.
Z kolei Janusz Wróbel, dyrektor szpitala im. Falkiewicza, tłumaczy, że skierowanie sprawy do sądu było konieczne. NFZ zaproponował szpitalowi tylko 30 proc. należności za nadwykonania, a na to nie mógł się zgodzić.
Więcej: www.gazetawroclawska.pl
ZOBACZ KOMENTARZE (0)