Wielkopolskie: szef sanepidu rezygnuje w środku pandemii
69-letni Andrzej Trybusz zrezygnował ze stanowiska niespodziewanie po 14 latach kierowania wielkopolskim sanepidem. W czwartek (23 kwietnia) za pracę dziękowali mu główny inspektor sanitarny Jarosław Pinkas i wojewoda wielkopolski Łukasz Mikołajczyk.

Koronawirus dotarł do Wielkopolski na początku marca. Dotąd w regionie potwierdzono blisko 1,2 tys. zakażeń, 68 osób zmarło. Najgorzej jest na południu Wielkopolski - w powiatach kaliskim, krotoszyńskim i pleszewskim. Fala zakażeń zalała m.in. szpitale i domy pomocy społecznej. Epidemia nie jest opanowana - wciąż wybuchają nowe ogniska, a części istniejących nie daje się opanować.
Według informacji Wyborczej na jednej z narad wysoki rangą przedstawiciel wojewody miał stwierdzić wręcz, że w walce z epidemią "sanepid jest najsłabszym ogniwem". Czy ma to związek z dymisją Trybusza? Oficjalnie dyrektor podaje jednak, że chodzi o chorobę bliskiej osoby - mówią Wyborczej współpracownicy byłego dyrektora.
Wielkopolskim sanepidem pokieruje Jadwiga Kuczma-Napierała, która ma stopień doktora nauk biologicznych. Od 2000 r. była wicedyrektorem wielkopolskiego sanepidu.
Więcej: poznan.wyborcza.pl
ZOBACZ KOMENTARZE (0)