NFZ zaznacza, że taka procedura wysyłania pacjentów hospitalizowanych na badania do innych placówek środkiem komunikacji publicznej jest niezgodna z przepisami.

Okazuje się, że pacjenci też muszą przynosić własne leki. 

Prof. Lidia Rudnicka, kierownik Kliniki Dermatologicznej zapewnia, że taka sytuacja to incydent, a w stosunku do osoby, która podjęła taką decyzję zostaną wyciągnięte konsekwencje dyscyplinarne.

Więcej: www.rp.pl

• TRANSPORT CHORYCH