Na przeprowadzenie badania echa serca 5-letni pacjent czekał niemal dwa lata, bo kolejki w warszawskim CZD są najdłuższe w Polsce. Zanim go zbadano, spędził na oddziale cztery dni. Szpital codziennie przekładał termin badania, a rodzice nie mogli się dowiedzieć dlaczego. W podobnej sytuacji było też kilkoro innych małych pacjentów - pisze portal Gazeta.pl.

Lekarze z CZD przyznają, że jeśli stan dziecka jest stabilny i nie ma skierowania na inne specjalistyczne badania, to do wykonania echa serca wystarczyłby dzień lub dwa spędzone w szpitalu.

Paweł Trzciński, rzecznik CZD zapewnia, że trwają starania związane z usprawnieniem działania oddziału kardiologii. Chodzi o to by przyjmować więcej dzieci. Trzciński zapowiada, że od września szpital wdraża zasadę, że jeśli pozwala na to stan zdrowia pacjenta, to będzie on badany w dniu przyjęcia i tego samego będzie wracał do domu.

Więcej: www.gazeta.pl

• CENTRUM ZDROWIA DZIECKA W WARSZAWIE