Warszawa: brak formalnej konsolidacji szpitali klinicznych pogłębia ich problemy
Łączne zadłużenie trzech szpitali klinicznych należących do Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego sięga już już 1 mld zł. Wyjściem z ich tragicznej sytuacji finansowej miało być połączenie placówek w jeden podmiot - przypomina serwis prawo.pl.

Do tej pory tej konsolidacji nie udało się jednak formalnie zakończyć w sądzie. Z tego powodu lecznicom przybywa finansowych problemów.
Od początku tego roku trzy lecznice należące do Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego: Samodzielny Publiczny Centralny Szpital Kliniczny przy ul. Banacha, Samodzielny Publiczny Dziecięcy Szpital Kliniczny (SPDSK) przy ul. Żwirki i Wigury oraz Szpital Kliniczny Dzieciątka Jezus (SKDJ ) w przy ul. Lindleya zostały połączone i miały działać pod wspólną nazwą Uniwersyteckie Centrum Kliniczne WUM (UCK WUM).
Jednak z powodu kolejnych skarg nie można zakończyć procedury rejestracji nowego podmiotu w Krajowym Rejestrze Sądowym. Z tego powodu procesy prowadzone w sądach związane z roszczeniami z tytułu błędów medycznych czy zapłatę za faktury dostawców od miesięcy są zawieszone. Jeśli to potrwa dłużej, mogą się przedawnić.
To, że nowy podmiot nie jest ujawniony w KRS rodzi także inne poważne konsekwencje. Janusz Cieszyński, wiceminister zdrowia podał, że ze względu na to, że nie jest wciąż sfinalizowana zmiana nazwy placówki w sądzie, resort zdrowia musiał - zgodnie z unijnymi przepisami - wystąpić o zwrot zaliczek na projekty inwestycyjne, które przekazywali do WUM-u. Chodzi o kilka milionów złotych.
- Nie mamy też podstawy prawnej do wypłaty środków na rezydentów dla szpitala przy ul. Llindleya – mówi Cieszyński. - Od stycznia uczelnia zmaga się z przeprowadzeniem kwestii formalnych związanych z konsolidacją.
Więcej: www.prawo.pl
ZOBACZ KOMENTARZE (0)