Rynek Zdrowia: - Czy turystyka medyczna w Polsce wymaga innowacyjnych rozwiązań, nowych impulsów pozwalających temu sektorowi szybciej się rozwijać?

Dr Jarosław Klimczak: - Odpowiem na przykładzie naszego województwa, gdzie w ciągu ostatnich kilkunastu lat bardzo mocno została rozbudowana baza turystyczna. Jeszcze około 15 lat temu mieliśmy w regionie tylko pięć hoteli cztero- i pięciogwiazdkowych, natomiast dzisiaj jest ich 25, a budowane są następne.

Mazury należą do pierwszej trójki najpopularniejszych regionów turystycznych w Polsce. W ostatnich latach silnie rozwinęła się też w naszym regionie infrastruktura tej branży, a także komunikacyjna, drogowa, powstało lotnisko regionalne. W hotelach najwyższej klasy mamy ok. 7 tysięcy łózek. Natomiast obłożenie tej bazy poza sezonem letnim utrzymuje się na poziomie ok. 50 proc. Oczywiście ten wskaźnik nie dotyczy czasu epidemii koronawirusa.

Szukaliśmy więc pomysłu na stworzenie nowego produktu turystycznego przyciągającego do nas gości z kraju i całego świata także poza sezonem letnim. Okazuje się, że obecne Warmia i Mazury kojarzone są przez turystów przede wszystkim z przyrodą, czystym powietrzem, ekologią. Z drugiej strony od kilku lat obserwujemy w mediach wiele miejscowości, szczególnie na Południu Polski, które wprawdzie szczycą się mianem uzdrowiskowych, jednak zimą trafiają do w pierwszej dziesiątki miejscowości o najbardziej zanieczyszczonym powietrzu w kraju.

W woj. warmińsko-mazurskim tego problemu nie ma, zatem aż się prosiło, by powstał projekt umożliwiający przyciągnięcie turystów poprzez wykorzystanie naszych głównych atutów i przewagi w postaci nieskażonego środowiska naturalnego.

- Stąd zamysł połączenia oferty turystycznej z możliwościami sektora medycznego w regionie Warmii i Mazur?
- Przede wszystkim uznaliśmy, że posiadamy ogromny potencjał, który powinniśmy wykorzystać w nowy, czy wręcz innowacyjny sposób. Przeanalizowaliśmy jak wygląda oferta turystyki medycznej w Polsce oraz wybranych państwach. Okazuje się, że mamy w naszym kraju miejscowości uzdrowiskowe, do których regularne przyjeżdżają goście m.in. z Niemiec, gdzie poza sezonem tenże niemiecki turysta medyczny płaci średnio 35 euro za dzień pobytu. Należy więc zapytać, co za tę kwotą można otrzymać?