W Opolu nadal bez kontraktów
Żaden ze szpitali wojewódzkich w woj. opolskim nie podpisał jeszcze kontraktu na 2009 rok z Narodowym Funduszem Zdrowia. Dziś (30 grudnia) mija ostateczny termin.
Dyrektorzy placówek podległych marszałkowi spotykają się dzisiaj z zarządem województwa, by ustalić dalsze postępowanie w tej sytuacji.
Wicemarszałek województwa opolskiego, Teresa Karol uspokaja: - Nasze szpitale są bezpieczne, będą pracować normalnie. Nie ma żadnego zagrożenia dla pacjentów, bo placówki posiadają ogólne umowy z opolskim NFZ-etem ważne jeszcze rok - twierdzi.
- Konwent marszałków podpisał stanowisko, w którym krytycznie ustosunkowuje się do stawki 51 zł za punkt, jaką oferuje NFZ - mówi Józef Sebesta, marszałek województwa. - Przesłaliśmy je do Ministerstwa Zdrowia i czekamy na rozwój wypadków.
Dyrektorzy szpitali nie chcą się zgodzić na proponowaną stawkę, bo choć nominalnie jest ona wyższa od tegorocznej wynoszącej 48 zł, to - w uproszczeniu - nie zawiera puli na zagwarantowane wcześniej załogom podwyżki płac.
- Za takie pieniądze nie będę w stanie zapewnić leków, świadczeń i specjalistycznej opieki pacjentom oraz płac personelowi, dlatego takiego kontraktu nie podpiszę - mówiła kilka dni temu Gazecie Wyborczej Renata Ruman-Dzido, szefowa Szpitala Wojewódzkiego w Opolu.
ZOBACZ KOMENTARZE (0)