To miał być najnowocześniejszy śląski szpital, ale zostanie zburzony
Miał powstać na pograniczu Zabrza i Gliwic i być najnowocześniejszym szpitalem na Śląsku. W ciągu ponad 30 lat udało się postawić tylko mury, które niebawem zostaną zrównane z ziemią - opisuje Gazeta Wyborcza.

Nadzieję na dokończenie budowy przywrócił prof. Zbigniew Religa, rektor Śląskiej Akademii Medycznej. W 1997 roku ogłasił, że szpitala "w dotychczasowej formule nic już nie uratuje". Chce w nim urządzić Akademickie Centrum Medyczne - supernowoczesny ośrodek, w którym prowadzone byłyby badania naukowe i szkolono by lekarzy, także z zagranicy. Ale nawet prof. Religa nie potrafi znaleźć pieniędzy na zrealizowanie tych planów.
Kredyt, jaki uczelnia zaciągnęła w banku, do dziś rujnuje jej finanse. Budowa stoi, a władze uczelni marzą o sprzedaży budynku. Jej władze w lutym 2011 roku podjęły decyzję o wyburzeniu budynku, ale nie zgodziło się wówczas na to Ministerstwo Skarbu Państwa. Szpital ponownie zostaje wystawiony na sprzedaż, ale nikt go nie chce. I dopiero wtedy uczelnia dostaje zgodę na wyburzenie. Wkrótce buldożery mają go zrównać z ziemią.
Więcej: www.gazeta.pl
ZOBACZ KOMENTARZE (0)