Szwedzi przekonują: "szczupłe zarządzanie" lekiem na polską ochronę zdrowia
Sposobem na uzdrowienie finansów polskiej ochrony zdrowia może być "Lean Management", czyli tzw. szczupłe zarządzanie z powodzeniem wykorzystywane od 2005 r. w Szwecji - przypomnieli eksperci podczas szwedzko-polskiej konferencji w Warszawie.

Specjaliści stwierdzili, że usprawniając jedynie wykonywanie operacji można zaoszczędzić w Polsce 2 mld zł rocznie - poinformowała PAP w czwartek (24 maja). W całej naszej ochronie zdrowia oszczędności mogą wynieść nawet od 5 do 10 mld zł.
Finanse placówek medycznych w Szwecji udało się poprawić właśnie dzięki wprowadzeniu do zarządzania opieką medyczną systemu "Lean Management".
"Szczupłe zarządzanie" w ochronie zdrowia wywodzi się ze znanych z efektywności procesów produkcyjnych japońskich koncernów motoryzacyjnych, w których zastosowano je po raz pierwszy.
- Polega ono na dokładnym liczeniu czasu jaki trzeba przeznaczyć na wykonanie każdej czynności - wyjaśnił prof. Michael Greiling z German Institute for Workflow Management in Health Care, jeden z autorów wykorzystania tej metody w ochronie zdrowia.
Podkreślił, że ma to ogromne znacznie, ponieważ aż 70-90 proc. kosztów szpitala przypada na procedury wykonywane przez personel medyczny. Koszty leków i wykorzystywanych w opiece medycznej materiałów nie przekraczają 10 proc.
Nie chodzi jednak o zmniejszanie zarobków personelu medycznego, ale o lepsze wykorzystanie czasu poświęcanego na poszczególne procedury. Jako przykład podano sale operacyjne, gdzie wykonywane są najbardziej kosztowne zabiegi oraz setki towarzyszących temu czynności i procedur.
Na każdą z nich trzeba poświęcić określoną liczbę minut, poczynając od zamówienia fartuchów, opatrunków, rękawiczek i instrumentów potrzebnych do operacji, które trzeba następnie odebrać z magazynu i rozpakować. Proces ten można usprawnić zamawiając jeden gotowy zestaw do konkretnej operacji, by zaoszczędzić co najmniej kilkanaście minut.
Jeśli koszt jednej godziny pracy sali operacyjnej z personelem sięga 6 tys. zł, to zaoszczędzenie jedynie kwadransa daje 1,5 tys. złotych - podkreślali specjaliści. W polskiej ochronie zdrowia nikt jednak nie liczy ile czasu zabiera zamówienie i przygotowanie sprzętu oraz wypełnienie niezbędnych dokumentów. Nikt też nie bierze pod uwagę ile kosztuje spóźnienie lekarza na blok operacyjny w sytuacji, w której wszyscy już na niego czekają. Rezerwy oszczędności mogą być zatem spore.
Szwedzcy eksperci szacują, że jeśli na każdym zabiegu uda się zaoszczędzić 1 tys. zł, to jedynie dzięki temu w skali całego kraju można zaoszczędzić 2 mld zł rocznie. - W wielu europejskich szpitalach stosując ”szczupłe zarządzanie” ograniczono czas niezbędny do operacji średnio o 40-50 proc. - twierdzi prof. Pelle Johnsson ze Skane University.
Prof. Greiling przekonuje, że takie ścisłe liczenie czasu wykonywanych czynności oraz związanych z nimi kosztów zwiększa zadowolenie zarówno pacjentów, jak i lekarzy. Chorzy korzystają z bardziej sprawnej opieki medycznej, z kolei lekarze mają poczucie, że nie tracą czasu nie niepotrzebne czynności i formalności.
ZOBACZ KOMENTARZE (0)