Jak zaznacza dyrektor placówki, Krzysztof Przyśliwski, przekształcenie w spółkę nie jest wymuszone koniecznością ratowania lecznicy przed bankructwem, gdyż szpital nie ma długów. Wymaga za to sporych nakładów na remont i inwestycje.

- Spółka ma więcej możliwości, by starać się o pieniądze. A szpital potrzebuje niemałych pieniędzy, bo kilkadziesiąt milionów złotych - mówi dyrektor.

Potrzebne inwestycje obliczono na przeszło 50 mln zł. Konieczna jest modernizacja budynku, w którym mieści się oddział zakaźny dla dzieci i dorosłych. Wstępnie ma kosztować ok. 16 mln zł. Więcej, bo ok. 35 mln zł, pochłonie budowa osobnego budynku, w którym znajdzie się miejsce dla oddziałów: ginekologii, noworodków, chirurgii, ortopedii oraz dużego bloku operacyjnego. Szpital czeka również zakup nowoczesnego sprzętu - aparatu RTG i tomografu.

Majątek placówki, oszacowany na 53 mln zł, ma zostać wniesiony do spółki. Jako niepubliczny szpital miałby działać od 1 lipca tego roku.

SP ZOZ w Łańcucie zatrudnia obecnie 700 osób. W jego skład wchodzi szpital powiatowy na 350 łóżek z 11 oddziałami, z których dwa - zakaźny i psychiatrii dziecięcej - mają charakter ponadpowiatowy. To także 23 poradnie specjalistyczne, poradnie rodzinne i pogotowie ratunkowe.