Szpital nie operuje, bo nie ma chirurgów. Dyrektor szuka lekarzy
Oddział chirurgii w szpitalu wojskowym w Dęblinie został zawieszony do końca roku. Głównym powodem tej decyzji jest brak obsady lekarskiej. Na oddziale pozostał jeden specjalista.

- Dyrektor szpitala wojskowego w Dęblinie po konsultacji z wojewodą oraz dyrektorem lubelskiego oddziału NFZ zdecydował o tymczasowym zawieszeniu oddziału chirurgii
- Powodem jest brak lekarzy chirurgów. Na oddziale pozostał tylko jeden specjalista
- Dyrekcja szpitala liczy na pozyskanie co najmniej dwóch chirurgów. Umożliwiłoby to wznowienie działalności oddziału
Brak chirurgów w szpitalu w Dęblinie
Brak kadr medycznych jest od dłuższego czasu poważnym problemem, z jakim zmagają się szpitale w całej Polsce. Regularnie pojawiają się informacje na temat kolejno zawieszonych oddziałów, które nie mogą funkcjonować z tego powodu. Jak informuje "Dziennik Wschodni", niekompletna obsada lekarska stała się powodem zawieszenia oddziału chirurgii w szpitalu wojskowym w Dęblinie.
- Aktualnie mamy jednego specjalistę na oddziale chirurgii, więc podjęliśmy decyzję w porozumieniu z wojewodą i dyrektorem lubelskiego NFZ, że do końca roku zawieszamy oddział i nie będziemy operować. Jeśli w międzyczasie uda nam się pozyskać dwóch specjalistów, możemy w ciągu dwóch dni wznowić działalność – powiedział cytowany przez "Dziennik Wschodni" dyrektor placówki Andrzej Zomer.
Jednocześnie dyrektor zapewnił, że zabezpieczone są całodobowe dyżury chirurga w izbie przyjęć praz w gabinetach chirurgicznych. Dyrekcja stara się robić wszystko, co w ich mocy, aby oddział ruszył jak najszybciej. Jak podaje "Dziennik Wschodni", przeprowadzono już wstępne rozmowy z chirurgiem ze Lwowa, który czeka na zgodę z Ministerstwa Zdrowia. Oprócz tego, dyrektor jest także w trakcie rozmów z dwiema lekarkami z Lublina. Pomoc w tej sprawie zaoferował wojewoda lubelski.
Czytaj: Lubelszczyzna. Zamknięto pediatrię w trzech szpitalach. RAPORT Rynku Zdrowia
Inne szpitale z problemami. Oddziały zamykane m.in. na Śląsku
Przypomnijmy, w ramach raportu Rynku Zdrowia przedstawiamy sytuację w poszczególnych województwach w związku z problemami na oddziałach. Jednym z województw, w którym zawieszono najwięcej oddziałów jest Śląsk.
W wykazie dołączonym przez rzecznika wojewody śląskiego pojawiły się jednostki ze znaczących placówek – szpitale z Katowic, Częstochowy, Rybnika, Jaworzna, Jastrzębia Zdroju, Cieszyna czy Sosnowca. Kilka wniosków o zaprzestanie udzielania świadczeń są procedowane.
Ogólnopolski Związek Zawodowy Lekarzy od lat alarmuje o braku specjalistów. Obecnie zaś OZZL przypomina, że wielu lekarzy decyduje się na odejście do sektora prywatnego albo na wyjazd za granicę.
Czytaj: Dramat pacjentów. 13 oddziałów szpitalnych w woj. śląskim zawieszonych. W kolejce jeszcze sześć
Zamykane są kolejne oddziały szpitalne w Polsce. Eksperci zapowiadają: to dopiero początek
Polecamy: "Szpital to nie fabryka gwoździ". Lekarze oburzeni po słowach dyrektora szpitala
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
ZOBACZ KOMENTARZE (0)