Starostowie z Pomorza: niektórym szpitalom brakuje na ZUS, wypłaty wynagrodzeń zagrożone
Zakończyła się akcja informacyjna "Czarna polska jesień", prowadzona przez 23 szpitale powiatowe z woj. śląskiego. Nie tylko one jednak mają problemy finansowe, związane głównie ze wzrostem kosztów wynagrodzeń. Dramatyczne stanowisko przedstawił właśnie Konwent Powiatów Woj. Pomorskiego wskazując, że sytuacja dotyczy placówek powiatowych w całej Polsce. To też „maruderzy”?

- Akcja informacyjna „Czarna polska jesień”, zorganizowana przez Związek Szpitali Powiatowych Województwa Śląskiego wobec trudnej sytuacji finansowej lecznic, właśnie dobiegła końca
- Kolejne regiony oficjalnie alarmują o problemach z pieniędzmi placówek podlegających samorządom, w przeważającej części powiatowym
- Stanowisko w tej sprawie przygotował Konwent Powiatów Woj. Pomorskiego. „Sytuacja ochrony zdrowia staje się dramatyczna nie tylko w województwie pomorskim, ale w całej Polsce“ – brzmi fragment dokumentu
Głos z południa Polski
Dobiegła akcja informacyjna „Czarna polska jesień“, akcja Związku Szpitali Powiatowych Województwa Śląskiego. Związek domaga się pokrycia przez Narodowy Fundusz Zdrowia kosztów wzrostu wynagrodzeń wszystkich pracowników ochrony zdrowia - wprowadziła go m.in. ustawa o minimalnych wynagrodzeniach, obowiązująca od 1 lipca. Pod petycją Związku w tej sprawie podpisało się 3049 osób.
- Kolejny ruch należy do ministerstwa – zauważa Związek podsumowując akcję.
A co na te postulaty resort zdrowia? Minister zdrowia Adam Niedzielski odnosząc się do stanowiska zrzeszenia szpitali z województwa śląskiego skomentował je podczas wywiadu dla Polsat News kilka dni temu.
- Mamy blisko 90. - 80. proc. szpitali, które bardzo dobrze finansowo znoszą sytuację związaną z podwyższeniem wynagrodzeń, ale zawsze oczywiście znajdą się maruderzy - powiedział w Polsat News Adam Niedzielski.
Głos z północy kraju
Teraz pojawiło się oficjalne stanowisko Konwentu Powiatów Województwa Pomorskiego ze Związku Powiatów Polskich. Starostowie wskazują w nim, że „sytuacja ochrony zdrowia staje się dramatyczna nie tylko w województwie pomorskim, ale w całej Polsce“. Brakuje nawet na ZUS.
- Rosnące koszty spowodowane inflacją oraz ustawowe podwyżki spowodowały, że szpitale powiatowe znalazły się w bardzo trudnej sytuacji finansowej. Część szpitali nie dysponuje już środkami na opłacenie składek ZUS dla swoich pracowników, niektóre nie wypłacą wynagrodzeń w najbliższych miesiącach, brakuje środków finansowych dla kontrahentów. Niektóre samorządy powiatowe zaprzestają finansowania swoich podmiotów, ponieważ nie bilansują się im wydatki bieżące – wskazuje Konwent.
Starostowie wskazują, że resort zdrowia i NFZ muszą skorygować działania, aby „nie dopuścić do załamania systemu ochrony zdrowia“, bo szpitale to podmioty, które „nie mogą funkcjonować w systemie ciągłej walki o każdą złotówkę“. Są przecież od leczenia: ratowania zdrowia i życia ludzkiego, a pieniądze i regulacje prawne w tym celu "ma obowiązek zabezpieczyć państwo".
Szpitale mają prawo czuć się oszukane
Jak wskazuje konwent z Pomorza, szpitale mają prawo czuć się oszukane.
- Z jednej strony otrzymują polecenie przeprowadzenia podwyżek oraz pewne środki na ten cel, z drugiej, wskutek likwidacji wskaźników korygujących (tak zwany dodatek zembalowy) tracą olbrzymie, kwoty co prowadzi do finansowej zapaści – brzmi stanowisko, podpisane przez przewodniczącego Konwentu Powiatów Województwa Pomorskiego Mirosława Czaplę, starostę malborskiego.
Konwent zwraca uwagę, że zwiększenie wyceny wartości świadczeń zamiast budżetu celowanego jest zasadne, jednak….
- ...samo wykonanie pozostawia wiele do życzenia z powodu nieuwzględnienia w podwyżkach pracowników pracujących na umowach cywilnoprawnych oraz pracowników administracji (wiadomo było, że i oni, być może z opóźnieniem, będą musieli uzyskać istotne podwyżki wynoszące procentowo podobnie do podwyżek pracowników etatowych) - zauważają jednogłośnie starostowie z woj. pomorskiego. Oczekują natychmiastowych działań, aby zapewnić właściwe finansowanie oraz pełne pokrycie wzrostu i podstawowych kosztów finansowania.
Alarm powiatów podniesiony wcześniej
Przypomnijmy, że m.in. trudna sytuacja szpitali omawiana była w połowie listopada br., w trakcie spotkania członków Zarządu Związku Powiatów Polskich, a także członków Komisji Rewizyjnej i przedstawicieli ZPP w Zespole ds. Ochrony Zdrowia i Polityki Społecznej Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego.
Związek alarmował wówczas, że część szpitali nie ma pieniędzy na wynagrodzenia albo na pokrycie kosztów składek na ubezpieczenia społeczne – ZPP wyjaśniał, że pod koniec roku w takiej sytuacji może się znaleźć nawet 200 placówek.
Zauważalne problemy będą miały w związku z tym szpitale objęte mechanizmem wyrównania wysokości kontraktu do 16 proc. od września tego roku. Jak wykazali uczestnicy spotkania, wskazany mechanizm jest niewystarczający i nie uwzględnia innych kosztów, jakie muszą ponieść szpitale.
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
ZOBACZ KOMENTARZE (2)