Stargard: komornik wszedł na szpitalne konto
Zajęcie konta przez komornika, to efekt zabezpieczenia udzielonego przez sąd w toczącej się sprawie. Jak przekonuje dyrekcja Samodzielnego Publicznego Wielospecjalistycznego Zakładu Opieki Zdrowotnej w Stargardzie sprawa ma charakter incydentalny.

- Dokonane zajęcie nie stanowi zagrożenia dla funkcjonowania szpitala - zapewnia Paweł Bakun, dyrektor SPWZOZ w Stargardzie. Jak dodaje w rozmowie z Głosem Szczecińskim, także "nikt z pracowników nie musi się martwić o to, że nie dostanie wynagrodzenia."
Jak ustalił dziennik, jeden z wierzycieli szpitala dochodzi sądownie kilkuset tysięcy złotych. Sąd podjął decyzje o zabezpieczeniu roszczenia w stosownej kwocie.
Pieniądze na zabezpieczenie roszczenia pozostaną w depozycie. - Jesteśmy jednostką publiczną, nie możemy upaść, a zapłata należności jest systemowo gwarantowana ze strony samorządu będącego właścicielem - mówi dyrektor, dodając, że w takiej sytuacji decyzja sądu jest niezrozumiała.
Czytaj więcej: www.gs24.pl
ZOBACZ KOMENTARZE (0)