W piątek (25 sierpnia) szefowie placówki zorganizowali konferencję prasową. Przypomnieli, że 1 października wchodzą w życie przepisy o tzw. sieci szpitali, do której starachowicka placówka PAKS nie wejdzie. Być może zostanie także bez kontraktu z NFZ.

Dr Grzegorz Dzik, ordynator kardiologii PAKS w Starachowicach poinformował podczas konferencji, że placówka ma 24 mln zł rocznie kontraktu z NFZ. Dodał, że możliwością zamknięcia ośrodka zmartwieni są pacjenci, którzy zebrali 5 tys. zł podpisów poparcia.

- Istniejące prawo o sieci szpitali ani nas nie eliminuje, ani nie skazuje na przegraną - podkreślał dr Dzik. Tłumaczył, że NFZ może i powinien ogłosić dodatkowy konkurs, ale tego nie robi.

Wyliczał, że na 25 ośrodków PAKS w całej Polsce tylko Starachowice mają problem z otrzymaniem kontraktu. W innych województwach kliniki kardiologiczne, które nie weszły do sieci, mogły startować w konkursach. Zapowiedział, że jeśli starachowicki ośrodek nie otrzyma kontraktu, placówka 1 października zostanie zamknięta.

Więcej: kielce.wyborcza.pl

• KARDIOLOGIA
• POLSKO-AMERYKAŃSKIE KLINIKI SERCA
• SIEĆ SZPITALI