Sprawy sądowe o wynagrodzenia. Pielęgniarki i położne szkolą się z pozwów
Do sądów trafiło prawie 15 tys. pozwów pielęgniarek i położnych dotyczących wynagrodzeń - wynika z danych Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych. Regionalne związki zawodowe organizują szkolenia dla zainteresowanych, jak dochodzić roszczeń.

- Przybywa spraw sądowych z pozwów pielęgniarek i położnych, które w wyniku zmiany zaszeregowania w siatce płac nie otrzymały podwyżek od lipca ub. roku
- Wymusiła je obowiązująca od 1 lipca 2022 r. nowa ustawa o minimalnych wynagrodzeniach w ochronie zdrowia
- Sądy rozstrzygające sprawy są w większości po stronie pielęgniarek i położnych. Te nawet organizują szkolenia z adwokatami
Szkolenie z adwokatami nt. roszczeń
- 23 września zapraszamy pielęgniarki i położne, członków związku OZZPiP z Regionu Lubelskiego, na szkolenie pt. "Roszczenia pracownicze w świetle ustawy o ustalaniu najniższego wynagrodzenia zasadniczego niektórych pracowników zatrudnionych w podmiotach leczniczych." – poinformował Region Lubelski Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych. W całym kraju toczą się procesy sądowe ws. wynagrodzeń. Wg danych OZZPiP jest już ich 15 tysięcy. Sporo spraw prowadzi adwokat Teresa Kaczyńska-Kochaniec. Spotkanie dla pielęgniarek z Lubelszczyzny poprowadzi właśnie ona oraz mecenas dr Maciej Jarota.
Jak wyjaśnia Kaczyńska-Kochaniec, wiele szpitali chce dzisiaj rozmawiać o ugodzie.
- To następstwo kształtującej się linii orzeczniczej, która jest zdecydowanie korzystna dla pielęgniarek - przyznała w rozmowie z Rynkiem Zdrowia.
Korzystny dla pielęgniarek wyrok zapadł niedawno w Sądzie Rejonowym w Elblągu. Dotyczy szpitala Psychiatryczergo we Fromborku. Rozstrzygnięcie mówi o zaszeregowaniu pielęgniarek z tytułem magistra i wymaganą specjalizacją do 2 grupy płacowej. Wcześniej, tj. przed lipcem 2022 osoby te były zakwalifikowane do grupy 7. Niedawno podobny wyrok zapadł w sądzie w Żywcu wobec pielęgniarek z tamtejszego Szpitala Powiatowego. Przybywa takich rozstrzygnięć w całym kraju.
- Z mojego doświadczenia wynika, że tam, gdzie te sprawy trafiły do sądu, przyczyną nie zawsze jest brak pieniędzy w szpitalu. W mojej ocenie nie jest to także wyłącznie kwestia niedoskonałości przepisów regulujących zasady wynagradzania pracowników zatrudnionych w podmiotach leczniczych – mówiła w wywiadzie dla Rynku Zdrowia mec. Kochaniec-Kaczyńska.
W Lubelskiem zaproszeni na szkolenie prelegenci zapoznają zainteresowanych z szansami i zagrożeniami związanymi z roszczeniami pracowniczymi w świetle obowiązującej ustawy o minimalnym wynagrodzeniu.. Zapisy prowadzone są przez przewodniczące zakładowych organizacji związkowych.
Projekt ustawy, który przygotowały związkowczynie ws. zmiany przepisów wywołujących degradację pielęgniarek i położnych w siatce płac, na razie utknął w Sejmie. Ma być procedowany przez parlamentarzystów kolejnej kadencji.
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
ZOBACZ KOMENTARZE (6)