Spór o pieniądze na podwyżki. "Dyrektorzy już nie zarządzają, a administrują, żeby szpital nie upadł"
- Szpitale powiatowe na Śląsku miesięcznie mają deficyt finansowy w kasie od prawie 250 do prawie 860 tysięcy złotych miesięcznie wynikający z braku pieniędzy na podwyżki wynagrodzeń - mówi Władysław Perchaluk, prezes Związku Szpitali Powiatowych Województwa Śląskiego. Nie zgadza się z opiniami winiącymi dyrektorów za złą sytuację finansową tych placówek.

- Zdaniem Władysław Perchaluka prezesa Związku Szpitali Powiatowych Województwa Śląskiego, główne wyzwania, jakie staną przed szpitalami powiatowymi w roku 2023 będą dotyczyły finansów
- To - jak można sądzić - jeden z wiodących tematów dyskusji, który pojawi się w programie VIII Kongresu Wyzwań Zdrowotnych 9-10 marca
- "Szpitale powiatowe na Śląsku miesięcznie mają deficyt finansowy w kasie od prawie 250 do prawie 860 tysięcy złotych miesięcznie"
- - Dyrektorzy dzisiaj już nie prowadzą zarządzania, oni administrują, żeby szpital nie upadł. I robią wszystko, żeby szpital wytrwał ten najgorszy okres - stwierdził prezes Związku
Perchaluk: nadal za mało pieniędzy na podwyżki wynagrodzeń w szpitalach
Jak ocenia Władysław Perchaluk, prezes Związku Szpitali Powiatowych Województwa Śląskiego, główne wyzwania, jakie staną przed szpitalami powiatowymi w roku 2023 będą dotyczyły finansów.
Nie zgadza się z opiniami, że to dyrektorzy szpitali są winni ponownie pogarszającej się sytuacji finansowej tych szpitali. - Dzisiaj dyrektor szpitala ogląda złotówkę trzy razy zanim ją wyda - przekonuje.
Przyznaje, że po wejściu w życie ustawy o minimalnych wynagrodzeniach w ochronie zdrowia Ministerstwo Zdrowia - gdy okazało się, że przekazane środki są niewystarczające - wsparło szpitale powiatowe dodatkowymi pieniędzmi. Wyrównując wzrost kontraktów do 16 proc., w tych szpitalach, w których pula dodatkowych środków okazała się mniejsza.
- Została także zmieniona wycena świadczeń w górę, ale to w dalszym ciągu nie pokrywa wynagrodzenia ustawowego - twierdzi prezes Perchaluk, przypominając, że dyrektorzy szpitali muszą, zgodnie z ustawą wypłacać pielęgniarkom w przypadku najwyższych kwalifikacji wynagrodzenie brutto wynoszące ponad 5 tys. zł, a lekarzom specjalistom ponad 8 tys. zł.
- Szpitale powiatowe na Śląsku miesięcznie mają deficyt finansowy w kasie od prawie 250 do prawie 860 tysięcy złotych miesięcznie - wylicza.
Jak zaznacza, takie są braki w finansowaniu, biorąc pod uwagę pełną realizację ustawy o minimalnym wynagrodzeniu, czyli uwzględniającą adekwatne podwyżki wynagrodzeń dla pracowników medycznych zatrudnionych na umowach cywilno-prawnych oraz pracowników niemedycznych.
"Dyrektorzy szpitali nie prowadzą zarządzania. Oni administrują"
Dyrektorzy szpitali już nie wszędzie mogą liczyć na wsparcie finansowe powiatów, jako organów prowadzących szpitale.
- Co mogą, robią, ale zgłaszają coraz większe problemy - stwierdza Władysław Perchaluk, przypominając, że Związek Szpital Powiatowych Województwa Śląskiego zorganizował akcję „Czarna polska jesień”. To akcja informacyjna skierowana do pacjentów z prośbą o podpisy pod petycją do ministra zdrowia o zwiększenie finansowania szpitali powiatowych.
- Chcemy, żeby pacjent nas poparł, gdyż są to szpitale najbliżej pacjenta, niosące mu pomoc w chorobie - mówi prezes Związku.
Perchaluk wspomniał też o nowelizacji ustawy o zawodzie lekarza, która wprowadza w nadchodzącym roku przesunięcie finansowania z budżetu państwa do NFZ m.in. niektórych świadczeń wysokospecjalistycznych oraz leków dla seniorów i ratownictwa medycznego.
W opinii prezesa, to rozwiązanie oznaczać może pogorszenie finansowania ochrony zdrowia i wydłużenie kolejek.
- Oczekujemy, że na najbliższym posiedzeniu senackiej komisji zdrowia pojawi się sam pan minister - mówił Perchaluk, zaznaczając, że „posiłkowanie się wiceministrem Miłkowskim i wiceministrem Bromberem jak i prezesem AOTMiT” to nie to samo, co osobisty udział ministra zdrowia w posiedzeniu komisji.
Według Władysława Perchaluka najtrudniejszym finansowo okresem dla szpitali będzie grudzień i pierwszy kwartał przyszłego roku. Stąd waga tematu i potrzeba jego poruszenia podczas VIII Kongresu Wyzwań Zdrowotnych 9-10 marca 2023 r.
- Dyrektorzy dzisiaj już nie prowadzą zarządzania, oni administrują, żeby szpital nie upadł. I robią wszystko, żeby szpital wytrwał ten najgorszy okres - podsumował.
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
ZOBACZ KOMENTARZE (9)