Jak podaje Gazeta Lubuska, słubiczanki narzekają na wielogodzinne kolejki w poradni ginekologiczne. W sierpniu z pracy na oddziale ginekologiczno-położniczo-noworodkowym odszedł cały zespół lekarski.

Jak tłumaczył były ordynator ginekologii Jarosław Cięciel, stało się tak dlatego, że w lecznicy wprowadzono limity operacji, co doprowadziło do tego, że od lipca do końca sierpnia musiał odwołać wszystkie planowane zabiegi - pisze Gazeta Lubuska.

Prezes zarząd wyjaśnia, że nie mógł dopuścić do sytuacji, w której oddział przekraczał znacznie kontrakt. Uspokaja też, że poradzi sobie z problemami kadrowymi. Rozstrzygnięto konkurs na nowego ordynatora, do pracy przyjęto dwóch innych lekarzy.

Więcej: www.gazetalubuska.pl