Śląskie: za mało pieniędzy na pacjentki z zagrożeniem ciąży
Specjaliści alarmują - rośnie liczba kobiet, których ciąże są zagrożone. Lecznice zaś otrzymują za mało środków na opiekę nad takimi pacjentkami.

W województwie śląskim jest pięć oddziałów ginekologiczno-położniczych tzw. III stopnia referencyjności, m.in. w Bytomiu, Rudzie Śląskiej i Bielsku-Białej. Każdy z nich zajmuje się patologią ciąży, czyli leczy kobiety, których ciąża jest bardzo poważnie zagrożona.
We wszystkich lecznicach rośnie liczba takich przypadków, m.in. dlatego, że kobiety coraz później decydują się na dziecko lub kolejne dzieci.
Kierujący lecznicami uważają, że przy obecnym zapotrzebowaniu na świadczenia w tym zakresie budżet przekazywany na ten cel jest nie wystarczający. Przekonują, że płacenie za opiekę nad kobietami z zagrożoną ciążą nie powinno być objęte żadnymi limitami. Płatnik zaś odpowiada, że płaci tyle, ile może.
Więcej: www.wyborcza.pl
ZOBACZ KOMENTARZE (0)