Śląskie: NFZ nie dofinansuje programu "S.O.S. Rak"
Śląski OW NFZ odmówił finansowania programu "S.O.S. Rak - Szpitale Onkologicznie Skoordynowane", którego celem jest m.in. uproszczenie ścieżki z lokalnej placówki medycznej (poradnia, szpital) do specjalistów-onkologów.

Porozumienie o realizacji programu podpisały pod koniec września 2019 r. szpitale powiatowe z Zawiercia, Myszkowa, Będzina i Czeladzi oraz Zagłębiowskie Centrum Onkologii (ZCO) w Dąbrowie Górniczej.
"Dwa razy w miesiącu specjaliści z ZCO odwiedzają placówki w powiatach i na konsyliach wspólnie z miejscowymi lekarzami decydują, jak będą leczeni diagnozowani tam pacjenci. Zatrudniono też koordynatorów, którzy mają pomagać w umawianiu terminów, zbierać i uzupełniać dokumentację" - pisze Gazeta Wyborcza.
„Naszą ambicją jest zapewnienie pacjentom cierpiącym na nowotwory złośliwe opieki medycznej na najwyższym poziomie, a także zapewnienie pełnej kompleksowości i dostępności do świadczeń zdrowotnych. Dlatego zwracamy się do Pana Dyrektora o wsparcie inicjatywy oraz podjęcie pilnych działań zmierzających do finansowania ze środków publicznych badań PET i świadczeń z zakresu chirurgii onkologicznej wykonywanych w ZCO” - napisali do Piotra Nowaka, p.o. dyrektora Śląskiego Oddziału Wojewódzkiego NFZ, samorządowcy.
NFZ odmówił jednak dofinansowania programu. Jak pisze GW, m.in. dlatego, że w międzyczasie podpisał już kontrakt na chirurgię onkologiczną z ZCO.
Na terenie powiatów, w których działają szpitale tworzące program "S.O.S. Rak", mieszka ok. 600 tys. osób.
Więcej: wyborcza.pl
ZOBACZ KOMENTARZE (0)