Skwierzyna: albo podwyżki albo strajk
Związkowcy z NZOZ Nowy Szpital im. dr n. med. Radzimira Śmigielskiego Spółka z o.o. w Skwierzynie weszli w spór zbiorowy z zarządem. Domagają się po 400 zł podwyżki dla każdego pracownika. Pracodawca musiałby znaleźć dodatkowo 56 800 zł miesięcznie

– Szpital dużo inwestuje, jest nagradzany za dobre wyniki finansowe. Dlaczego zatem mamy nie upominać się o podwyżki? Tym bardziej, że zarobki są marne – mówi Aniela Kaczmarek, szefowa OPZZ w szpitalu.
Pielęgniarki z ponad 20-letnim stażem z dodatkowymi dyżurami i dodatkami funkcyjnymi zarabiają np. 1,6 tys. zł netto.
Dyrekcja lecznicy tłumaczy, że przyszłoroczny kontrakt z NFZ nie został jeszcze podpisany i nie wiadomo, ile pieniędzy będzie do podziału.
Związkowców (Solidarność, OPPZ, Związek Zawodowy Pielęgniarek i Położnych) to jednak nie przekonuje. Na 28 października planują dwugodzinny strajk ostrzegawczy. Obecnie protest polega na obwieszeniu placówki plakatami z żądaniami płacowymi.
Prezesi Grupy Nowy Szpital sp. z o.o., do której należy przekształcony 9 lat temu Nowy Szpital w Skwierzynie mają przyjechać na rozmowy 2 listopada. MPiPS wyznaczyło mediatora do rozmów.
Grupa Nowy Szpital prowadzi w Polsce w sumie 10 szpitali.
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
ZOBACZ KOMENTARZE (0)