Rybnik: nadal głodują pielęgniarki bloku operacyjnego
Szpital w Rybniku zapowiada kolejne zwolnienia strajkujących pielęgniarek z bloku operacyjnego. We wtorek (28 października) jedna z protestujących dostała wypowiedzenie.

Kobiety od ponad dwóch tygodni protestują, domagając się podwyżek. Rotacyjną głodówkę zamieniły w ciągłą i ostrzegły, że może zabraknąć obsady na ostrych dyżurach.
Jeśli pielęgniarek zabraknie, w szpitalu mogą zostać wstrzymane przyjęcia np. osób rannych w wypadkach. Jak zapewnił rzecznik szpitala, na pewno przyjmowani będą pacjenci kardiologiczni oraz kobiety do porodów. Normalnie też pracuje intensywna terapia, więc ewakuacji nie będzie.
Pielęgniarek czynnie protestujących jest coraz mniej.
Pielęgniarki domagały się początkowo 400 zł podwyżek. Dyrekcja szpitala proponowała im przesunięcie do pensji zasadniczej 10-procentowych dodatków, które już teraz dostają. Kobiety obniżyły więc swoje żądania, ale mimo wielu godzin negocjacji do porozumienia nie doszło.
Dyrekcja szpitala tłumaczy, że w obecnej sytuacji finansowej placówki nie stać na podwyżki.
Więcej: www.rmf24.pl
ZOBACZ KOMENTARZE (0)