Raport OECD w pigułce, czyli ściąga dla polityków
Ostatni raport OECD może posłużyć nowemu rządowi za źrodło do raportu otwarcia dla nowego ministra zdrowia. Pozwala porównać sytuację Polski na tle innych krajów, pokazuje gdzie jesteśmy w stawce i co wymaga poprawy - uważa Zenon Wasilewski, ekspert BCC.

Najnowszy Raport OECD „Health at Glane 2015”, wskazuje nie tylko na jakość i poziom opieki zdrowotnej w państwach OECD, ale pozwala także przeanalizować pozycję Polski na tle innych państw. Jest to zarazem szczególnie istotny raport oceniający ostatnie osiem lat rządów PO - PSL w ochronie zdrowia - przekonuje Zenon Wasilewski.
Jak zwraca uwagę, raport zawiera wiele wskaźników dotyczących poprawy jakości opieki zdrowotnej w krajach OECD w obszarze leczenia jednostek chorobowych, takich jak: rak piersi, nowotworu szyjki macicy; jelita grubego, cukrzycy, zawałów serca. Niestety Polska nie jest wymieniana jako państwo osiągające przodującą pozycję.
Jak na tle innych państw OECD plasuje się Polska? Ekspert skupia się na najistotniejszych danych. Oto one:
1. Podstawowy wskaźnik tj. procent PKB przeznaczonego na ochronę zdrowia daje nam 36 miejsce spośród 44 krajów. Średnio państwa OECD przeznaczają na opiekę zdrowotną 8,9% PKB. W Polsce – 6,4% PKB - to daje nam jedno z ostatnich miejsc.
2. W państwach OECD średnia nakładów per capita to 3453 dolary. Najwięcej w USA - 8713 dolarów, najmniej w Indiach - 215 dolarów. W Polsce wydajemy średnio 1530 dolarów. Niższe nakłady od nas mają Brazylia, Kostaryka, Turcja Kolumbia, czy wspomniane Indie.
3. W zakresie wydatków na leki per capita Polska z 326 dolarami plasuje się poniżej średniej wydatków w krajach OECD wynoszącej 515 dolarów. Jednakże przeliczając te wydatki na procent PKB daje nam to poziom średniej OECD. W Polsce państwo pokrywa 32 proc. kosztów leków, a pozostałą kwotę pacjenci muszą zapłacić z własnej kieszeni. Średnia OECD wynosi 57 proc. Z raportu wynika, że ponad 30% pacjentów nie stać na wykupienie zapisanych przez lekarza leków.
4. W Polsce dramatycznie brakuje lekarzy. Liczba lekarzy na 1000 mieszkańców w krajach OECD stale wzrasta i wynosi 3,3. W Polsce wskaźnik 2,2 utrzymuje się od wielu lat i niestety pozostaje na niezmienionym poziomie. Wciąż kształcimy zbyt mało specjalistów. Brakuje ich niemal w każdej dziedzinie.
5. Według danych OECD polski lekarz w ciągu roku odbywa ponad trzy tysiące konsultacji z pacjentami. Średnia europejska wynosi około dwa tysiące. M.in. dlatego w Polsce mamy rekordowo długie kolejki do lekarzy-specjalistów.
6. Raport pokazuje, że dostęp do lekarza w Polsce w coraz większym stopniu zależy od miejsca zamieszkania. Na terenach wiejskich w przeliczeniu na 10 tys. mieszkańców jest dwukrotnie mniej placówek służby zdrowia i aptek niż w miastach, a także udzielanych jest ponaddwukrotnie mniej porad lekarskich, w stosunku do takiej samej liczby mieszkańców w miastach.
7. Pielęgniarki i położone. Raport OECD nie dysponuje w tym zakresie pełnymi danymi. W większości krajów ich liczba spadła (Czechy, Włochy, Francja, Belgia). W Polsce również. Alarmujące dane przedstawia Naczelna Rada Pielęgniarek i Położnych. W ciągu siedmiu lat ich liczba w Polsce może zmniejszyć się o 54 tys.Według danych Banku Światowego obecnie w Polsce na 1000 pacjentów przypada 5,84 pielęgniarek (Szwajcaria - 17,36; Norwegia - 13,4; Niemcy - 11,49; Białoruś - 10,53; W. Brytania - 9,47).
8. Nie jest źle pod względem śmiertelności noworodków - 4,5 zgonów na 1000 żywych urodzeń, jednak jest to niestety wciąż wskaźnik gorszy niż średnia OECD (3,8).
9. Wyposażenie w sprzęt medyczny. W raporcie na przykładzie liczby rezonansów magnetycznych oraz tomografów komputerowych dokonano pomiaru liczby urządzeń medycznych przypadających na milion mieszkańców. Średnia OECD odpowiednio: 14,1 oraz 24,4. Polska zdecydowanie poniżej średniej: rezonanse magnetyczne - 6,4; tomografy komputerowe - 17,2. W tym rankingu zdecydowanie prowadzi Japonia - ma ich odpowiednio: 46,9 oraz 101,3. Również Polska plasuje się w końcówce wykorzystania tego sprzętu i przeprowadzanych badań tomografii komputerowej: 55/1000 mieszkańców; rezonansu magnetycznego: 23/1000 mieszkańców. Średnia OECD to odpowiednio 120 oraz 52.
10. Dostępność do świadczeń. W raporcie OECD oceny dokonano w oparciu o czas oczekiwania na operacje zaćmy i operację stawu biodrowego. W przypadku Polski średni czas oczekiwania: operacja zaćmy - ponad 400 dni; operacja stawu biodrowego - ponad 350 dni. Są to jedne z najdłuższych okresów oczekiwania.
11. Istotnym wskaźnikiem jakości opieki zdrowotnej jest średnia długość życia kobiet i mężczyzn. W krajach OECD: kobiety - 81,3 lat; mężczyźni - 77, 8 lat. W Polsce odpowiednio: 81,2 oraz 73. Średnia długość życia w Polsce to 77,1 lat, co daje nam 31 miejsce na 44 miejsca w rankingu. Najdłużej żyją Japończycy - 83,4 lata. Najkrócej mieszkańcy RPA – 56,8 lat. Z danych OECD wynika, że 65% osób powyżej 65 lat korzysta z pomocy długoterminowej, w większości domowej.
- Reasumując, raport OECD może posłużyć nowemu rządowi za raport otwarcia dla nowego Ministra Zdrowia. Powinien mieć istotny wpływ na realizację zapowiadanych przez rząd pani Premier Beaty Szydło zmian w systemie ochrony zdrowia - stwierdza ekspert BCC.
ZOBACZ KOMENTARZE (0)