Puławy: kto będzie gotował pacjentom?
SP ZOZ Szpital w Puławach szuka firmy, która będzie przygotowywać i dostarczać posiłki dla pacjentów. Pierwszy ogłoszony przetarg został unieważniony, bo oferty przekraczały możliwości finansowe placówki.

Szpital ogłosił drugi przetarg. Postępowanie trww.
Tymczasem jedna z firm zarzuca puławskiemu szpitalowi, że ogłoszony przez niego przetarg faworyzuje tylko jednego wykonawcę. Swoje uwagi przekazała w liście do starostwa.Twierdzi, że m.in. wymóg zatrudniania ponad 50 proc. osób niepełnosprawnych jest zbyt wyśrubowany.
Firma ta nie jest go w stanie spełnić tego warunku, i tym razem nie złoży oferty. - Takie warunki najprawdopodobniej spełni tylko jeden wykonawca, czyli konsorcjum, w którego skład wchodzi spółdzielnia inwalidów - twierdzi przedsiębiorca.
Dyrektor SP ZOZ w Puławach odpiera te zarzuty i twierdzi, że placówce zależy jedynie na tym, żeby firma, która wygra przetarg, spełniała najwyższe wymogi i posiadała odpowiednie certyfikaty.
Zdaniem wicestarosty, wymóg dotyczący zatrudniania ponad 50 proc. osób niepełnosprawnych ma swoje uzasadnienie i wymierna korzyść dla szpitala, bo wtedy nie będzie musiał płacić składek na PFRON. Taki wymóg jest dopuszczalny, a w jednej z dyrektyw unijnych nawet zalecany.
Więcej: www.dziennikwschodni.pl
ZOBACZ KOMENTARZE (0)