Pożegnajmy skrót NZOZ
Pojęcie Niepublicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej powinno powoli odchodzić do lamusa - jako bardzo mylące. Potocznie bowiem NZOZ uważany jest za placówkę prywatną, w przecież w wielu przypadkach tak nie jest - pisze Sławomir Tubek, kierownik oddziału chorób wewnętrznych Szpitala Wojewódzkiego w Opolu.

Zresztą w ustawie o działalności leczniczej, która weszła w życie 1 lipca 2011 r., także już nie używa tego pojęcia, a ustawa o zakładach opieki z 1991 roku już nie obowiązuje.
Obecnie powinno się stosować określenie Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej (SPZOZ) na końcu nazwy firmy (jednostki prowadzącej działalność leczniczą), np: Szpital Wojewódzki w Opolu SPZOZ analogicznie do na przykład - Szpital Wojewódzki w Opolu SA czy Szpital Wojewódzki w Opolu sp. z o.o.
Końcówka w nazwie jednostki określa zatem formę prawną prowadzonej działalności. Wtedy mamy do czynienia z ujednoliconą nomenklatura i znika bardzo owo mylące pojęcie "niepubliczny". Czy spółka jest prywatna czy publiczna - to już wynika z procentowego udziału sektora publicznego, a SPZOZ jest zawsze publiczny.
Tymczasem nadal spotykamy się z terminologicznym bałaganem. Oto w oficjalnym komunikacie jednego z urzędów marszałkowskich czytam, że szpital „przestał być jednostką publiczną, a 100% udziałów w spółce ma samorząd województwa”. Powinno zatem być napisane, iż jednostka ta przestała być samodzielnym publicznym zakładem opieki zdrowotnej (SPZOZ-em), pozostając nadal jednostką publiczną, gdyż 100% udziałów w spółce ma samorząd województwa.
Kwestie związane z nomenklaturą są bardzo ważne. Szczególnie dla polityków...
Obecnie powinno się stosować określenie Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej (SPZOZ) na końcu nazwy firmy (jednostki prowadzącej działalność leczniczą), np: Szpital Wojewódzki w Opolu SPZOZ analogicznie do na przykład - Szpital Wojewódzki w Opolu SA czy Szpital Wojewódzki w Opolu sp. z o.o.
Końcówka w nazwie jednostki określa zatem formę prawną prowadzonej działalności. Wtedy mamy do czynienia z ujednoliconą nomenklatura i znika bardzo owo mylące pojęcie "niepubliczny". Czy spółka jest prywatna czy publiczna - to już wynika z procentowego udziału sektora publicznego, a SPZOZ jest zawsze publiczny.
Tymczasem nadal spotykamy się z terminologicznym bałaganem. Oto w oficjalnym komunikacie jednego z urzędów marszałkowskich czytam, że szpital „przestał być jednostką publiczną, a 100% udziałów w spółce ma samorząd województwa”. Powinno zatem być napisane, iż jednostka ta przestała być samodzielnym publicznym zakładem opieki zdrowotnej (SPZOZ-em), pozostając nadal jednostką publiczną, gdyż 100% udziałów w spółce ma samorząd województwa.
Kwestie związane z nomenklaturą są bardzo ważne. Szczególnie dla polityków...
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
ZOBACZ KOMENTARZE (0)