Okazało się, że pacjent, który zgłosi się obecnie na operację stawu biodrowego w Szpitalu Wojewódzkim nr 2 w Rzeszowie ma szansę na zabieg za blisko 13 lat. Dla porównania: w Krośnie czeka się 1417 dni, w Jarosławiu - 1500, 1200 w Mielcu, 200 dni w Tarnobrzegu, 80 dni w Stalowej Woli  - informuje Gazeta Wyborcza.

Dlaczego kolejka do rzeszowskiej lecznicy urosła do tak gigantycznych rozmiarów? Janusz Solarz, dyrektor szpitala wyjaśnia, że 70-80 proc. osób, które trafiają tu na oddział ortopedii, to pacjenci z urazami, w stanach zagrożenia życia, dlatego pacjenci planowi są przesuwani na dalsze terminy.

Na alergologa najdłużej czeka się w Krośnie: w Podkarpackim Szpitalu Wojewódzkim - 145 dni. Pacjenci, którzy chcą tu skorzystać z porady lekarza diabetologa, muszą czekać aż 196 dni. Na wizytę u okulisty trzeba czekać w tej placówce 180 dni.

Więcej: http://wiadomosci.gazeta.pl

• CZAS OCZEKIWANIA NA ZABIEG