Podkarpacie: kolejki, kolejki, kolejki, kolejki...
Tylko w sytuacjach zagrożenia życia można uniknąć długiego, długiego oczekiwania na miejsce w szpitalu. Kolejki będą się wydłużać z braku tak lekarzy, jak i pieniędzy na leczenie.

Kolejki i długi czas oczekiwania na przyjęcie do lekarza specjalisty, programu lekowego czy na zabieg są już stałym elementem życia polskich pacjentów – przypomina Gazeta Wyborcza i podkreśla, że listy oczekujących zostały wprowadzone sześć lat temu. Miały uporządkować system rejestracji i zapewnić wszystkim pacjentom równy dostęp do leczenia. Czy to się udało? Pytanie retoryczne.
– Wprowadzono podział pacjentów na przypadki nagłe, pilne i stabilne. Przypadki pilne to te, w których pacjent powinien zostać przyjęty jak najszybciej ze względu na rozwój choroby, możliwość pogorszenia się stanu zdrowia lub znaczącego zmniejszenia szans wyzdrowienia – wyjaśnia Renata Kania z podkarpackiego oddziału NFZ. – Przypadki stabilne to określenie pacjentów, którzy mogą czekać. Pacjenci zakwalifikowani jako przypadki nagłe lub zagrażające życiu z zasady powinni być przyjmowani bez kolejki.
Ponad 150 dni trzeba czekać na przyjęcie do endokrynologa w Jaśle.
– Mamy 37 poradni endokrynologicznych, w 14 nie ma kolejek. Blisko 120 dni wynosi czas oczekiwania do poradni urologicznej w przychodni przy ul. Warzywnej w Rzeszowie. W 19 na 44 poradnie nie ma kolejek – informuje Renata Kania.
By dostać się przed oblicze lekarza reumatologa w Mielcu trzeba czekać około pół roku (51 poradni w województwie, kolejki są w 21 z nich). Rekordową długość ma kolejka do ortodonty w Krośnie - 224 dni.
W kolejce trzeba czekać także, żeby dostać się na niektóre oddziały szpitalne. Na Podkarpaciu najdłużej czeka się na miejsce na oddziale rehabilitacyjnym.
– W Lesku, to ponad rok. Ale, niestety, kolejki są do wszystkich oddziałów w województwie – dodaje Renata Kania.
Na koniec wspomnijmy o jednym jeszcze rekordzie. Jak długo trzeba czekać, by mieć wszczepioną endoprotezę w Szpitalu im. Świętej Rodziny w Rudnej? Odpowiedź brzmi: ponad 2300 dni, czyli ponad 6 lat!
ZOBACZ KOMENTARZE (0)