Perchaluk o słowach ministra zdrowia: to nieprawdziwy i krzywdzący komentarz
"To nieprawdziwy i krzywdzący komentarz, który nie przystoi Ministrowi Zdrowia" - brzmi oświadczenie Władysława Perchaluka, prezesa Związku Szpitali Powiatowych Woj. Śląskiego. Odniósł się w nim do słów ministra Adama Niedzielskiego na swój temat.

- Nigdy nie byłem i nie jestem „asystentem politycznym jednej z pań senator z opozycji" - brzmi oświadczenie Władysława Perchaluka, szefa Związku Szpitali Powiatowych Województwa Śląskiego
- Tym mianem określił go w programie "Gość wydarzeń" w Polsat News Adam Niedzielski
- Perchaluk wydał oświadczenie. Odcina się od słów ministra zdrowia
Prezes związku wydaje oświadczenie
- Nigdy nie byłem i nie jestem „asystentem politycznym jednej z pań senator z opozycji” jak w programie „Gość Wydarzeń” w telewizji Polsat News określił mnie Adam Niedzielski - brzmi oświadczenie Władysława Perchaluka, szefa Związku Szpitali Powiatowych Woj. Śląskiego.
Organizacja zrzesza 23 placówki i w ostatnim czasie prowadziła kampanię informacyjną "Czarna polska jesień", związaną z problemami finansowymi samorządowych lecznic, wywołanymi m.in. ustawowymi podwyżkami w ochronie zdrowia i niewystarczającym finansowaniem szpitalnych świadczeń przez państwo. W tej sprawie Związek wystosował petycję w sprawie konieczności pokrycia przez NFZ kosztów ustawowego wzrostu wynagrodzeń w placówkach medycznych. Podpisów zebrano ponad 3 tysiące.
Niedzielski 5 grudnia: "znajdą się maruderzy"
Adam Niedzielski, udzielając wywiadu dla Gościa Wydarzeń stwierdził, że blisko 90. - 80. proc. szpitali "bardzo dobrze finansowo znosi sytuację związaną z podwyższeniem wynagrodzeń", ale zawsze oczywiście znajdą się maruderzy - powiedział w Polsat News 5 grudnia Adam Niedzielski.
Minister skomentował także słowa Władysława Perchaluka, prezesa Związku Szpitali Powiatowych Województwa Śląskiego, który mówi, że "dalece niewystarczające są dotychczasowe propozycje zmian w finansowaniu opieki zdrowotnej, które miałoby zabezpieczyć środki wynagrodzeń do poziomu wynikającego z ustawy z maja 2022".
- Najwyraźniej pan, który reprezentuje szpital, nie radzi sobie z realiami zarządzania, realiami, które również oznaczają podejmowanie trudnych decyzji i bardzo często tych trudnych decyzji się unika, a potem palcem pokazuje się złą działalność czy rządu, czy kogoś z zewnątrz - a to są problemy, które powinny być rozwiązywane lokalnie w szpitalu z lokalnym NFZ-em. W tej chwili po kilku propozycjach finansowych dla szpitali mamy poczucie, że sytuacja już absolutnie jest ustawiona - podsumował.
Na odpowiedź prezes Związku nie kazał czekać długo. Wydał właśnie oświadczenie.
- Związek Szpitali Powiatowych Województwa Śląskiego, który reprezentuję nie opowiada się po żadnej ze stron sporu politycznego, a jego działalność prowadzona jest wyłącznie w interesie i dla dobra Szpitali Członkowskich, ich Pacjentów i Personelu. Taki nieprawdziwy i krzywdzący komentarz w odpowiedzi na merytoryczne argumenty Związku reprezentującego placówki w krytycznej sytuacji finansowej godzi w wiarygodność organizacji i nie przystoi Ministrowi Zdrowia - czytamy w oświadczeniu.
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
ZOBACZ KOMENTARZE (4)