PPOZ: lekarz rodzinny pomocnikiem specjalisty
Porozumienie Pracodawców Ochrony Zdrowia w liście do Premiera Donalda Tuska uważa, że Ministerstwo Zdrowia inicjuje prace nad zmianami w zakresie podstawowej opieki zdrowotnej, które prowadzą do "politycznej likwidacji medycyny rodzinnej i lekarza rodzinnego w Polsce".

"W ubiegłym tygodniu odbyła się w Sejmie debata nad rządowym projektem zmian w ustawie o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych - przedstawionych przez Ministra Zdrowia. Celem tych zmian jest wprowadzenie pediatrów i internistów do pracy w podstawowej opiece zdrowotnej oraz ostateczna likwidacja instytucji lekarza rodzinnego" - napisała w liście do premiera Bożena Janicka, prezes PPOZ.
"Polscy pacjenci - według wizji Pana Rządu - mają się leczyć wyłącznie u lekarzy o wąskich specjalnościach, stojąc do nich po poradę w coraz dłuższych kolejkach. Takie rozwiązanie będzie podstawą systemu ochrony zdrowia, a nie lekarz rodzinny" - czytamy w liście.
Jak przekonuje PPOZ pacjent objęty opieką holistycznie, całościowo, w środowisku jego rodziny, miejsca zamieszkania nie stanowi już priorytetu dla rządu.
Według Janickiej "lekarze rodzinni, ci którzy jeszcze pozostają w Polsce - bo nowych już nie będzie - zostaną sprowadzeni do roli pomocnika szerokiego grona wąskich specjalistów, głównie po to, żeby wykonywać niechciane przez tych pierwszych czynności administracyjne: powtarzanie recept, wypisywanie zwolnień lekarskich, skierowań do poradni specjalistycznych i szpitali, do wystawiania szerokiej listy zaświadczeń".
ZOBACZ KOMENTARZE (0)