Małopolski NFZ chwalił się już na początku grudnia, że podpisał aneksy na świadczenia w 2014 r. ze wszystkimi placówkami. Fundusz pieniędzy na podwyżki nie miał, dlatego kontrakty zostały zawarte na podstawie ubiegłorocznych cenników.

Aneksy zostały parafowane. Po 1 stycznia do lekarzy dotarło, że 19 grudnia prezes NFZ podpisała zarządzenie, które zmienia wycenę świadczeń. Niektóre z nich zostały obniżone nawet o 30 proc.

Np. w chirurgii jednego dnia wycena zabiegów endoskopowe jelita grubego została zmniejszona z 32 punktów na 20. Przy takiej przecenie małe ośrodki nie są w stanie się utrzymać. Niektórzy lekarza zapowiadają, że będą musieli wypowiedzieć kontrakt. Są oburzeni takimi praktykami, że Fundusz siada z nimi do rozmów, podpisuje umowę, a potem porozumienie zostaje zmienione, bo 19 grudnia, na kilkanaście dni przed końcem roku, centrala zmienia zasady gry.

Jeśli prywatne przychodnie wypowiedzą umowy, pacjentom przyjdzie za badania płacić z własnej kieszeni. Problem w tym, że nie każdego stać na wydanie 1 tys. czy 1,5 tys. zł na badanie diagnostyczne, którego celem jest np. wykrycie raka jelita grubego.

Więcej: www.gazeta.pl

• WYCENA ŚWIADCZEŃ
• KONTRAKTOWANIE ŚWIADCZEŃ