Sporo emocji wzbudza wśród personelu sposób typowania do zwolnienia. Powołana przez dyrekcję komisja ma poprzez ankiety oceniać nie tylko kwalifikacje i jakość pracy poszczególnych osób, ale także wnikać w ich prywatne sprawy - informuje Dziennik Polski.

W ankiecie mają się znajdować np. informacje, czy pracownik mieszka sam oraz czy współmałżonek ma pracę. Ankiety do wypełnienia otrzymali kierownicy poszczególnych oddziałów. M.in. na podstawie tego, co w nich napiszą, powstanie lista ponad 90 osób, które dotknie redukcja etatów.

Ankiety miały spłynąć do komisji do 28 stycznia, ale wielu kwestionariuszy jeszcze nie oddano. Według związkowców, kierownicy nie mogą wytypować pracowników do zwolnień, ponieważ nie są w stanie zabezpieczyć funkcjonowania swoich oddziałów przy ograniczonym personelu. Szpital uważa z kolei, że przełożeni potrzebują czasu, aby ocenić swoich pracowników.

Więcej: www.dziennikpolski.pl