- Pożyczka jest po to, by zrestrukturyzować zadłużenie tych placówek; żeby mogły normalnie funkcjonować i żeby zdjąć garb tego długu - wyjaśnił wiceminister zdrowia Sławomir Naumann.

Wiceminister był pytany w środę (15 lipca) o szczegóły dotyczące wsparcia dla zadłużonych instytutów podczas uroczystości w Klinice Budzik.

W poniedziałek o dwutorowej pomocy dla czterech placówek - CZMP, CZD, Instytutu Matki i Dziecka w Warszawie oraz Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie-Prokocimiu poinformowała premier Ewa Kopacz. Chodzi o doraźną pożyczkę oraz wyższą wycenę świadczeń wysokospecjalistycznych finansowanych z NFZ dla szpitali klinicznych wykonujących procedury wysokospecjalistyczne.

Neumann, dopytywany o szczegóły planu wsparcia dla instytutów w Łodzi i Warszawie, powiedział, że pierwsza transza i pierwsze środki trafią do tych placówek w tym roku, kolejne w przyszłym.

- To ma być rozłożone zgodnie z planem restrukturyzacji, takim biznesplanem postępowania. Dogadujemy szczegóły z ministrem skarbu i z dyrektorami tych placówek, bo oni muszą przygotować programy naprawcze i je trochę zmodyfikować pod kątem pożyczki - wyjaśnił. Zaznaczył, że w przyszłości pożyczka ta - jeśli dobrze będzie realizowany proces restrukturyzacji - może być w części umorzona.

Wiceminister powiedział jednak, że nie chodzi o wykupywanie długów instytutów przez Skarb Państwa. - To będzie musiał zrobić dyrektor szpitala, który będzie negocjował z każdym z wierzycieli. (...) Wierzę, że te koszty spadną znacząco, bo wierzyciele będą zainteresowani szybką współpracą z nami. Dlatego tak trudno określić kwoty, które są potrzebne w pierwszej i drugiej transzy. To będzie zależało od rozmów na poziomie dyrektor - wierzyciele - tłumaczył Neumann.

Instytut Centrum Zdrowia Matki Polki - ICZMP w Łodzi jest jednym z największych w kraju wysokospecjalistycznych ośrodków medycznych w Polsce. Placówka składa się z dwóch części: ginekologiczno-położniczej oraz pediatrycznej; zapewnia opiekę nad kobietami w ciąży powikłanej cukrzycą, nadciśnieniem tętniczym, padaczką, chorobami serca, czy infekcjami. Rocznie w Instytucie przyjmowanych jest ponad 40 tys. pacjentów. Ma blisko 90 mln zobowiązań wymagalnych (czyli natychmiastowych), a w całości prawie 300 mln.

Program restrukturyzacyjny od dwóch lat prowadzi także CZD; w 2012 r. instytut miał ok. 200 mln zł długów.

Podobał się artykuł? Podziel się!