Minister Szumowski zapowiedział nowelizację ustawy o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta, która wprowadzi zasadę, że dyrektor szpitala będzie mógł ustalić opłatę za przebywanie osób bliskich przy dziecku tylko wtedy, gdy powoduje to koszty dla podmiotu leczniczego. MZ wskazało, że inicjatywa tych zmian "jest realizowana przy wsparciu i we współpracy z Kancelarią Prezydenta RP".

Opłaty tylko za dodatkowe usługi
Rodzice nie powinni płacić za możliwość przebywania z dzieckiem w szpitalu - oświadczył w czwartek (19 kwietnia) minister Łukasz Szumowski. Podkreślił, że obecność rodziców przy dziecku przyspiesza proces leczenia, łagodzi stres i wzmacnia poczucie bezpieczeństwa.

Wskazał, że opłaty od rodziców będą mogły być pobierane tylko za dodatkowe usługi, np. wyżywienie, łóżko, pościel lub oddzielny pokój. Wysokość takiej ewentualnej opłaty będzie musiała uwzględniać rzeczywiste koszty pobytu. Opłaty będą ustalane przez kierownika podmiotu leczniczego, a informacja o ich wysokości i sposobie ustalania będzie jawna i udostępniana pacjentom.

Ministerstwo przedstawiło też założenia nowej ustawy, która ma zapewnić lepsze warunki organizacyjne opieki zdrowotnej w szkołach - dzieci częściej mają być objęte opieką pielęgniarki lub higienistki, mają też mieć lepszą opiekę stomatologiczną, m.in. dzięki nowym gabinetom dentystycznym w szkołach i dentobusom.

Pieniądze na gabinety szkolne
Minister zaznaczył, że ta opieka będzie realizowana "w uzgodnieniu z rodzicami".

- To wszystko musi być za zgodą i wiedzą rodziców, dlatego, że to rodzice wychowują dziecko, rodzice są za nie odpowiedzialni i oczywiście oni muszą być na każdym etapie włączeni w ten proces i wyrazić zgodę - powiedział Szumowski.

Wiceminister Józefa Szczurek-Żelazko powiedziała, że projekt ustawy o opiece zdrowotnej nad uczniami nakłada nowe obowiązki na organ prowadzący szkołę (samorząd lub ministerstwo) - to on będzie odpowiadał za utworzenie i wyposażenie szkolnego gabinetu profilaktyki zdrowotnej. - W większości szkół gabinety profilaktyczne funkcjonują - zaznaczyła Szczurek-Żelazko.

Czytaj też: Medycyna szkolna: ustawa będzie. Wystarczy pielęgniarek i pieniędzy?