×
Subskrybuj newsletter
rynekzdrowia.pl
Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.
Podaj poprawny adres e-mail
  • Musisz zaznaczyć to pole

Mapy potrzeb zdrowotnych zyskały nowy format

Materiał zewnętrzny dostarczony przez Ministerstwo Zdrowia Opublikowano: 07 września 2022 10:58Zaktualizowano: 07 września 2022 13:11

Mapy pozwalają zobiektyzować ocenę danego zjawiska. Mają sprawiać, by decyzje zarządcze podejmowane w sektorze ochrony zdrowia opierały się na rzetelnych danych, dostępnych wszystkim interesariuszom tego systemu. Umożliwiają one także osiągnięcie konsensusu pomiędzy wszystkimi uczestnikami systemu ochrony zdrowia.” O zmianach w mapach w rozmowie z dr hab. prof. SGH Barbarą Więckowską, autorką koncepcji tworzenia map potrzeb zdrowotnych w Polsce.

Mapy potrzeb zdrowotnych zyskały nowy format

W 2021 r. Departament Analiz i Strategii Ministerstwa Zdrowia opracował mapy potrzeb zdrowotnych w nowej formule. Co się zmieniło?

Po pierwsze, mapy zyskały nowy format. Wcześniej były jedynie wieloma plikami PDF. W nowej formule są to dwa narzędzia: internetowa Baza Analiz Systemowych i Wdrożeniowych (BASiW), zawierająca przede wszystkim dane oraz dokument podsumowujący, obejmujący dodatkowo wnioski i rekomendacje.

Głównym trzonem map – częścią analityczną – jest platforma internetowa pozwalająca na przygotowanie przez użytkownika przekrojów danych, a nie jedynie narzuconych przez autorów mapy w formie PDF. Niewątpliwie ułatwia to analizy oraz daje użytkownikowi pewną swobodę, tym bardziej że dane można eksportować do pliku Excel lub CSV.

Po drugie, mapa zawiera teraz informacje z większej liczby źródeł, m.in. z ZUS. Wcześniej głównie bazowała na źródłach wewnątrzsystemowych (tj. dane płatnika, rejestry).

Po trzecie, pojawiły się wnioski i rekomendacje, których nie było w pierwszych edycjach, ze względu na brak wypracowanego sposobu interpretacji wyników oraz istotnych obaw co do kompletności danych.

Nie zmienił się natomiast cel mapy – ma być ona narzędziem wspierającym proces podejmowania decyzji. Mapy pozwalają zobiektyzować ocenę danego zagadnienia. Mają sprawiać, by decyzje zarządcze podejmowane w sektorze ochrony zdrowia opierały się na rzetelnych danych, dostępnych wszystkim (a nie tylko wybranym) interesariuszom tego systemu. Na przykład jeśli znana jest liczba chorych na nowotwory, można oszacować potrzeby i koszty leczenia i w efekcie odpowiednio zreformować tę dziedzinę. Dzięki temu powstała Narodowa Strategia Onkologiczna. Z drugiej strony NFZ może ocenić, jakich świadczeń brakuje w określonych częściach kraju. Dostęp do danych zyskali teraz także świadczeniodawcy, dzięki czemu mogą lepiej ocenić swoją pozycję rynkową, a także planować inwestycje. Z platformy BASiW mogą również korzystać pacjenci przy wyborze placówki leczniczej.

dr hab. prof. SGH Barbara Więckowska
dr hab. prof. SGH Barbara Więckowska


Jak korzystać z map potrzeb zdrowotnych? Jakie informacje można tam znaleźć?

W Bazie Analiz Systemowych i Wdrożeniowych (dostępnej pod adresem https://basiw.mz.gov.pl/mapy-informacje/mapa-2022-2026/) znajdują się aplikacje z zakładkami zawierającymi szczegółowe informacje na wybrany temat. I tu pojawia się różnica. W przypadku klasycznego dokumentu mamy przejrzysty układ treści oraz odpowiadające mu tabele. Natomiast korzystając z platformy, musimy przyzwyczaić się do tego, że aplikacje odpowiadają rozdziałom map, a zakładki podrozdziałom.

W każdej zakładce są tabele, wykresy czy zestawienia w postaci interaktywnej, co umożliwia wybór interesujących użytkownika przekrojów danych. Zaletą bazy jest mnogość wymiarów, które uzyskujemy poprzez możliwość modyfikowania prezentowanych danych o szereg kryteriów (np. rok, płeć, wiek, powiat zamieszkania).

Wcześniej zaspokojenie zapotrzebowania na informacje  w bardzo wielu przekrojach nie było możliwe. Obecnie efekt ten osiągnięto poprzez oddanie do dyspozycji użytkownika interaktywnej formy, za pomocą której on sam wybiera obszary do analiz.

Dlaczego jest to ważne? Szpital, który chce zobaczyć, jak struktura jego pacjentów różni się od pozostałych na obszarze całego kraju lub wybranego regionu, może pozyskać informacje o tych zakresach, w których zapotrzebowanie na opiekę należy zoptymalizować. Jest to istotne dla płatnika, żeby zrobić prognozę ceteris paribus popytu na świadczenia w województwie, jak również dla pacjenta, aby sprawdzić, który szpital specjalizuje się w leczeniu danego typu schorzenia.

Jak inne kraje poradziły sobie z określaniem potrzeb zdrowotnych? Również poprzez tworzenie map?

We wszystkich krajach Unii Europejskiej decyzje dotyczące polityki zdrowotnej podejmuje się w podobny sposób: analizując dane i szacując efekt  planowanych zmian. Stworzenie map potrzeb zdrowotnych, czyli narzędzia wspierającego proces podejmowania decyzji zarządczych w sektorze ochrony zdrowia, jest też wykorzystywane w procesie przyznawania środków unijnych w krajach członkowskich.

Różnice dotyczą przede wszystkim sposobu wykorzystania map. W krajach takich jak Austria czy Niemcy, mapy stanowią narzędzie nakazujące określone postępowanie, któremu muszą się podporządkować wszyscy interesariusze korzystający ze środków publicznych. Natomiast np. we Francji czy Szwecji jest to narzędzie stymulujące, benchmarkowe, a nie nakazowe.

Wszystkie kraje jednak łączą te same problemy: jak pokazywać dane, aby były one zrozumiałe i przydatne dla odbiorców oraz jak budować wskaźniki, wartości relacyjne, aby możliwe były porównania między placówkami czy regionami. Przykładowo to, że w woj. mazowieckim będzie więcej świadczeń niż w woj. opolskim jest oczywiste, ale jeżeli będziemy je analizować na 100 tys. mieszkańców oraz standaryzować wiekiem, płcią oraz chorobami współistniejącymi, możemy dojść do zupełnie innych wniosków.


Jakie są kluczowe wyzwania dla map i kierunki ich rozwoju w związku z pandemią i zmianami w systemie ochrony zdrowia?

Pandemia nie zmieniła kluczowych wyzwań w systemie ochrony zdrowia, ale pokazała jak ważne jest zarządzanie w oparciu o dane, które są kompletne i na czas. Decyzje np. o uruchomieniu oddziałów i szpitali covidowych czy teleporad musiały być podejmowane szybko. Te doświadczenia pozwalają przygotować system na kolejne sytuacje kryzysowe, które mogą się wydarzyć. Dane, które dzisiaj nie są kluczowe, mogą okazać się nagle bardzo ważne. Dlatego warto mieć już gotowy system ich gromadzenia, tak by w sytuacji konfliktu lub kryzysu móc skupić się na najważniejszym – podejmowaniu decyzji, a nie zbieraniu informacji.

Oczywiście nie chodzi mi o gromadzenie danych dotyczących wszystkiego, ale „grube” dane powinniśmy ciągle monitorować. Trzeba centralizować świadczenia trudne do wykonania, wprowadzać poziomy referencyjne szpitali, rozwijać sieć szpitali – to można zaplanować z poszczególnymi interesariuszami, a platformą tej współpracy powinny być właśnie mapy.

Kierunkiem dalszego rozwoju i kluczowym wyzwaniem dla map jest rozszerzenie części prognostycznej. Prognozowanie jest trudne, ale niezbędne w procesie podejmowania decyzji. Bez niego osoby zarządzające ochroną zdrowia nie są w stanie ocenić, czy podejmowane działania odpowiedzą na przyszłe potrzeby zdrowotne społeczeństwa związane z demografią, epidemiologią oraz sytuacjami kryzysowymi. To jest przestrzeń na myślenie strategiczne. Trzeba opracowywać symulacje i prognozy zarówno w kontekście zapewnienia dostępu do świadczeń, zabezpieczenia zasobów kadrowych i sprzętowych, a także przyszłych inwestycji. Dzięki temu zminimalizowane zostanie ryzyko wdrożenia nieoptymalnych działań.

Podsumowując, jak na tak krótki okres istnienia map, osiągnęliśmy bardzo dużo. Jednak nie należy na tym poprzestawać. Immanentną cechą tego narzędzia jest cykliczność – mapy należy ciągle dostosowywać do potrzeb użytkowników i stale reagować na zmieniającą się rzeczywistość.