Lublin: ratownik apeluje o nietarasowanie chodników, utrudnia to przejazd karetki
Na parkingu przy Samodzielnym Publicznym Szpitalu Klinicznym nr 4 w Lublinie każdego dnia wszystkie miejsca są zajęte. Dodatkowo samochody stoją po obu stronach ulicy utrudniając przejazd karetek, co może opóźnić dowóz na czas do SOR-u ciężko chorych pacjentów.

Jak wyjaśnia jeden z ratowników Wojewódzkiego Pogotowia Ratunkowego w Lublinie, największe problemy z parkowaniem przy szpitalu są rano. Firma, która odpowiada za parking nie kontroluje liczby wjeżdżających aut. Ludzie parkują na chodnikach, tarasując drogi przejazdowe.
Problem jest też z miejscami wyznaczonymi dla karetek. W wiacie przy SOR mieszczą się tylko dwie, pozostałe muszą stać na zewnątrz. Miejsca dla karetek są też notorycznie zajmowane przez prywatne auta.
Marta Podgórska, rzeczniczka SPSK4 w Lublinie przyznaje, że problem istnieje, jednak szpital niewiele może z tym zrobić, ponieważ właścicielem terenu jest Uniwersytet Medyczny w Lublinie.
Z kolei rzecznik Uniwersytetu Medycznego w Lublinie, wyjaśnia, że doraźnie przeprowadzi rozmowę z dzierżawcą parkingu, zgłaszając żądanie kontrolowania liczby wjeżdżających pojazdów. Władze uczelni nie wykluczają budowy wielopoziomowego parkingu w sąsiedztwie szpitala.
Więcej: dziennikwschodni.pl
ZOBACZ KOMENTARZE (0)