Lubelskie: za mało czasu, za mało uwagi - pacjenci skarżą się na lekarzy
Do rzeczników praw pacjenta w lubelskich szpitalach coraz częściej trafiają skargi pisemne i ustne dotyczące zachowania lekarzy. Pacjenci mają pretensje o brak zainteresowania i zbyt mało czasu poświęcanego im przez lekarzy czy długie oczekiwanie na oddziale.

Jak podaje Kurier Lubelski, dyrektorzy szpitali zaznaczają, że nie jest to zjawisko dotyczące całej grupy zawodowej, ale sporadycznych lekarzy.
- Dotyczy to głównie młodszych specjalistów, którzy w pogoni za pieniędzmi zapominają czasem o dobru pacjenta. Takich lekarzy charakteryzuje brak empatii. Są to sporadyczne przypadki. Takie sytuacje staramy się rozwiązywać na bieżąco i szybko interweniować - mówi Zenon Górniewski, zastępca dyrektora ds. lecznictwa w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym w Lublinie.
Marta Podgórska, rzeczniczka prasowa Szpitala Klinicznego nr 1 w Lublinie, zaznacza, że w związku ze wzrostem świadomości wśród pacjentów, zwiększyła się też liczba skarg dotyczących konkretnych lekarzy z imienia i nazwiska. Obowiązkiem lecznicy jest przeprowadzenie procedury wyjaśniającej.
Skargi trafiają również do Lubelskiej Izby Lekarskiej. W każdej skardze jest źdźbło prawdy, ale też przesady, ponieważ pacjent pisze list pod wpływem emocji - zauważa Marek Stankiewicz, rzecznik Lubelskiej Izby Lekarskiej.
Więcej: www.kurierlubelski.pl
ZOBACZ KOMENTARZE (0)