Oburzeni są także pacjenci, bo w placówkach, które nie wygraly konkursów lub zmniejszono im wysokość kontraktów było zarejestrowanych 34 proc. łodzian. Dopytują się gdzie mają się teraz leczyć.

Pacjenci twierdzą, a wtórują im dyrektorzy szpitali i publicznych przychodni, że w wielu przypadkach NFZ zaufał prywatnym placówkom na wyrost, gdyż niektóre z nich nie mają jeszcze odpowiednio wyposażonych lokali.

Odpowiadając na zastrzeżenia dyrektorów miejskich przychodni i szpitali, które straciły kontrakty na świadczenia medyczne, łódzki NFZ zapowiada kontrole w placówkach, które wygrały konkursy.

Jak zapewnia Beata Aszkielaniec, rzecznik Łódzkiego Oddziału Wojewódzkiego NFZ, wszystkim placówkom były stawiane takie same wymogi i wybrano w konkursach najlepsze oferty.

- Po zakończeniu procedur konkursowych będziemy przeprowadzać kontrole u świadczeniodawców. Jeśli okaże się, że w swoich ofertach podawały nieprawdę rozwiążemy z nimi umowy na świadczenia medyczne w trybie natychmiastowym - mówi portalowi rynekzdrowia.pl Aszkielaniec.

• KONTRAKTOWANIE
• KONKURSY NA USŁUGI MEDYCZNE