×
Subskrybuj newsletter
rynekzdrowia.pl
Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.
Podaj poprawny adres e-mail
  • Musisz zaznaczyć to pole

Lekarze odeszli, szpital wojewódzki zawiesił oddział. Kraska: zadłużenie wyniosło 167 mln zł

Autor: MCD • Źródło: Rynek Zdrowia, Sejm26 maja 2023 14:30

Wojewódzki Szpital Specjalistycznym w Legnicy zamknął oddział urologii po tym, jak z pracy odszedł zespół specjalistów. Placówka miała nie płacić lekarzom, choć dyrekcja twierdziła, że przesłanki były inne. - Na koniec czerwca 2022 roku szpital zadłużony był na 167 mln zł, w tym 12 mln stanowiły zobowiązania wymagalne - wyliczył w odpowiedzi na interpelację poselską Waldemar Kraska.

Lekarze odeszli, szpital wojewódzki zawiesił oddział. Kraska: zadłużenie wyniosło 167 mln zł
Wojewódzki Szpital Specjalistycznym w Legnicy zawiesił na trzy miesiące oddział urologii. Fot. Maciej Kulczyński/PAP
  • O Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym w Legnicy zrobiło się głośno po tym, jak zawiesił na trzy miesiące oddział urologii
  • Placówka miała zawartą umowę z Przedsiębiorstwem Wielobranżowym „JUMO”, które zabezpieczało personel do realizacji świadczeń. Według lekarzy nie płaciła jednak zobowiązań
  • O sytuację finansową ośrodka - wysokość zadłużenia, kontrakt z Narodowym Funduszem Zdrowia i ewentualne możliwości wsparcia  szpitala przez resort - dopytywał ministra zdrowia w interpelacji poseł SLD Robert Obaz
  • - Po trzech latach wytężonej pracy (...) doprowadzono do sytuacji, że legnicka urologia stała się najlepsza w Polsce, a dzisiaj ponownie jest w zapaści - ubolewa parlamentarzysta 

Szpital w Legnicy nie płacił lekarzom. Poseł pyta o kondycję placówki i możliwości wsparcia 

Oddział urologii w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym w Legnicy zamknięty jest od początku maja br. do co najmniej 31 lipca. Taką decyzję podjęła dyrekcja placówki po tym, jak z pracy odszedł zespół specjalistów.

Świadczeń na oddziale udzielał personel zatrudniony przez Przedsiębiorstwo Wielobranżowe „JUMO”, ale dyrekcja placówki miała nie płacić lekarzom. Choć w mediach zapewniała, że powód odejścia z pracy specjalistów był inny.

Sytuacją ośrodka zainteresował się poseł SLD Robert Obaz. Jak zwrócił uwagę, szpital dopiero co kilka lat temu odbudował swoją pozycję, a teraz znowu jest w zapaści. Chciał wiedzieć, ile wynosi jego zadłużenie, jaki ma kontrakt z Narodowym Funduszem Zdrowia (NFZ) i czy resort przewiduje możliwość finansowego wsparcia placówki. 

- To nie pierwszy raz, kiedy oddział urologiczny w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym w Legnicy zmaga się z problemami. W 2016 roku sytuacja była na tyle zła, że na kilka miesięcy zawieszono jego pracę. Ówczesna dyrektor legnickiego szpitala namówiła grupę 12 lekarzy urologów z Mazowsza z prof. Igalem Morem na czele do reaktywowania urologii w legnickim szpitalu. Po trzech latach wytężonej pracy, miesiącach starań o zakup najnowocześniejszego sprzętu do przeprowadzania urologicznych operacji, doprowadzono do sytuacji, że legnicka urologia stała się najlepsza w Polsce. Dzisiaj ponownie jest w zapaści - opisał sytuację lecznicy parlamentarzysta. 

Jak zdradził, kierownik urologii po upomnieniu się o uregulowanie finansowych zobowiązań szpitala za 4 miesiące (263 tys. miesięcznie), otrzymał jedynie pismo, że placówka wszczęła kontrolę na oddziale. Dlatego spółka zatrudniająca lekarzy wypowiedziała szpitalowi umowę.

"Podejmujemy działania mające poprawić sytuację szpitali"

W odpowiedzi wiceminister Waldemar Kraska poinformował, że na koniec czerwca 2022 roku szpital zadłużony był na 167 mln zł, w tym 12 mln zł stanowiły zobowiązania wymagalne.

Podkreślił także, że resort nie posiada uprawnień do ingerowania w proces zawierania umów ze świadczeniodawcami na rzecz poszczególnych podmiotów.

- W świetle obowiązujących przepisów prawa Minister Zdrowia nie ma także podstaw prawnych do przekazania środków publicznych podmiotom wykonującym działalność leczniczą na sfinansowanie spłaty zadłużenia - zaznaczył. 

Niezależnie od tego, zwrócił uwagę, że "nakłady na koszty świadczeń opieki zdrowotnej Narodowego Funduszu Zdrowia sukcesywnie rosną z kwoty 90 mld 127 mln 762 tys. zł w 2019 roku do kwoty 140 mld 696 mln 118 tys. zł w 2023 roku (plan wg stanu na dzień 09.05.2023 r.) i są wyższe o kwotę 50 mld 568 mln 356 tys. zł, tj. o 56,11 proc". 

Wzrost samych nakładów na leczenie szpitalne w 2023 roku (według planu) w porównaniu do wykonania w 2019 roku wynosi z kolei 23 mld 936 mln 811 tys. zł, tj. 50,52 proc. 

- Jednocześnie informuję, że Narodowy Fundusz Zdrowia sukcesywnie podnosi ceny jednostek rozliczeniowych w poszczególnych rodzajach świadczeń. Systematycznie odbywa się także aktualizacja wycen świadczeń gwarantowanych na podstawie planu taryfikacji Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji (AOTMiT) na dany rok, obejmując konkretne obszary świadczeń - zapewnił wiceminister. 

Podkreślił przy tym, że resort wspólnie z NFZ "nieustannie podejmuje działania mające na celu poprawę sytuacji finansowej szpitali, uwzględniając aktualne potrzeby".

Większość świadczeń w ramach ryczałtu

Poinformował także, że większość świadczeń w zakresie urologii legnicki szpital realizuje w ramach ryczałtu PSZ, a tylko część świadczeń w ramach zakresów podlegających odrębnemu finansowaniu.

- W przypadku ryczałtu świadczeniodawca otrzymuje jedną kwotę
na realizację wszystkich świadczeń w ramach różnych zakresów i sam podejmuje decyzje ile środków przeznaczy na poszczególne zakresy. W związku z tym nie jest możliwe określenie kwoty kontraktu na realizację świadczeń w ramach zakresu urologia. W zakresach, które podlegają odrębnemu finansowaniu wartość kontraktu z Narodowym Funduszem Zdrowia w 2023 roku w zakresie urologii wynosi 2 mln 831 tys. 311,68 zł - tłumaczył Waldemar Kraska. 

 

Dowiedz się więcej na temat:
Podaj imię Wpisz komentarz
Dodając komentarz, oświadczasz, że akceptujesz regulamin forum