Tym samym jest pierwszą tego typu placówką (obecnie: 350 łóżek, ok. 700 zatrudnionych, 23 przychodnie specjalistyczne) w tym regionie, która zdecydowała się na przekształcenie własnościowe. Decyzja o wyborze takiej drogi była o tyle ułatwiona, że SP nie był zadłużony. W nowej formie prawnej jednostka będzie mogła starać się o dodatkowe fundusze unijne oraz kredyty na inwestycje.

A inwestować zamierza sporo. Planuje się bowiem  wybudowanie nowego budynku. Będą doń przeniesione niektóre z jedenastu oddziałów (zakaźny i psychiatrii dziecięcej mają status powiatowych). Zresztą, jeśli oddziałów: chirurgii, ginekologii i noworodków nie przeniesie się do nowego, spełniającego wymogi europejskie, budynku, to po 2012 r. zgodnie z rozporządzeniem ministra zdrowia zostaną one zlikwidowane.

– Spółkę zarejestrowaliśmy w kwietniu. Od 1 lipca prowadzimy działalność leczniczą. I od tego dnia rozpoczęła się likwidacja poprzedniej struktury – wyjaśnia portalowi rynekzdrowia.pl  Urszula Trojnar, dyrektor ds. ekonomicznych łańcuckiego Centrum Medycznego. – Podpisaliśmy kontrakt z NFZ. Zresztą Fundusz winien jest nam w sumie 4 mln zł za nadwykonania z ubiegłego i tego roku. Egzekucją pieniędzy zajmie się likwidator Szpitala Powiatowego.

Oczywiście Centrum prowadzi normalną działalność, przejmuje pacjentów, tak, jak przyjmował Szpital Powiatowy. Teraz szuka inwestora, który dołożyłby się do budowy nowego pawilonu dla oddziałów zabiegowych, priorytetowego zadania stojącego przed spółką.

– To jest inwestycja wyceniona na ok. 35 mln złotych. Z funduszy unijnych możemy dostać do projektu maksymalnie 5 milionów. Myślę, że w tym roku będziemy znali potencjalnie zainteresowanych udziałem w tej inwestycji – uważa Urszula Trojnar.

Zarząd spółki (z 100-proc. udziałem powiatu łańcuckiego) nie planuje obecnie redukcji zatrudnienia.

Podobał się artykuł? Podziel się!